Wokół Sakramentarza tynieckiego (11): św. Szczepan i oktawa Narodzenia Pańskiego
Wspomniane w ostatnim wpisie rekolekcje już przeprowadzone, wystąpienie na „Mysterium Fascinans” przygotowane (a jak wypadnie, to już zależy tylko od tego, w jakiej formie będę w przyszły piątek), co więc robić, gdy przyszło parę luźniejszych dni? Najlepiej sięgnąć do Sakramentarza tynieckiego i spróbować trochę podrążyć wątek zasygnalizowany we wpisie z października 2020. Trop natychmiast okazał się owocny.
Jednym z najważniejszych aspektów studium Sakramentarza tynieckiego jest ustalenie jego związków z innymi sakramentarzami Europy zachodniej. Nie w sensie ogólnego wskazania jego źródeł, bo to jest rzecz łatwa do określenia nawet bez szczegółowej analizy samej księgi, ale w znaczeniu tak precyzyjnego jak to tylko możliwe określenia genealogii Tyńca, jego zależności od innych konkretnych rękopisów. W szukaniu tego należy brać pod uwagę specyfikę naszego sakramentarza, jego osobliwości i błędy. Ta robota jest już po części wykonana. Nie podlegają dyskusji związki naszej księgi z Sakramentarzem fryburskim (Freiburg i. Br. Universitätsbibliotek, Hs. 360a) i Sakramentarzem Gereona (Paris, B.N., ms. lat. 817). Naturę ich wzajemnej relacji opisałem już wystarczająco w minionych latach na blogu oraz w publikacji po konferencji w Tyńcu dwa lata temu. Fryburg i Tyniec to sakramentarze bliźniacze, które prawie na pewno są kopiami z tego samego modelu, a modelem tym może być Gereon (względnie jakiś inny bardzo bliski Gereonowi sakramentarz). Trzeba teraz iść krok dalej i szukać źródeł dla Sakramentarza Gereona, datowanego na przełom X i XI wieku.
Dwa lata temu, już po konferencji tynieckiej, zwróciłem uwagę na Sakramentarz Ratolda z Corbie (Paris, B.N. ms. lat. 12052), datowany na lata 972/986. Punktem zaczepienia był formularz na męczeństwo św. Jana Chrzciciela (29 VIII), potem jeszcze znalazłem dwa inne ślady bardzo prawdopodobnego wpływu Ratolda na Gereona: modlitwa błogosławienia świec 2 II i bardzo nietypowy formularz oktawy Pięćdziesiątnicy (gelazjański zamiast standardowego hadriańskiego). O tym wszystkim pisałem w październiku 2020. Teraz pomyślałem, że zbadam porównawczo sprawę prefacji. Gereon ma pewne prefacje „ponadstandardowe”, w takim sensie, że część formularzy pochodzenia hadriańskiego jest uzupełniona o wzięte skądinąd prefacje. Chciałem porównać pod tym względem Gereona z Ratoldem i ledwie tylko zacząłem, zaraz natknąłem się na dwie ciekawe rzeczy.
Św. Szczepan (26 grudnia)
Od razu casus formularza o św. Szczepanie. Gereon ma hadriański formularz uzupełniony o prefację (f. 25r-v) i tę samą prefację ma również Ratold (f. 52v). Czyli pierwsze potwierdzenie. Nie zdążyłem dojść do kolejnej prefacji, bo po drodze znacznie bardziej zafrapowało mnie coś innego.
Oktawa Narodzenia Pańskiego (1 stycznia)
Tutaj pewna osobliwość była zauważalna już w Tyńcu i Fryburgu. Oba te sakramentarze zgodnie mają taki oto formularz na oktawę Narodzenia Pańskiego (podaję incipit, czyli pierwsze słowa modlitw):
Deus, qui salutis aeternae (kolekta)
Muneribus nostris (secreta czyli modl. nad darami)
Haec nos communio (ad complendum czyli modl. po Komunii)
Da nobis, quaeumus, Domine ut qui nativitatem (alia czyli alternatywna ad complendum)
Osobliwość jest tu w ostatniej modlitwie. Pierwsze trzy wywodzą się standardowo, jak na tę warstwę sakramentarza, z Gregorianum hadriańskiego (GrH 82-84). Dla modlitwy Da nobis, quaesumus ostatecznym źródłem jest Gregorianum padewskie (GrP 51), które ma taką właśnie modlitwę ad complendum (dwie pozostałe ma wspólne z hadriańskimi). Odnotowywałem ten osobliwy „padewski” dodatek w Tyńcu i Fryburgu, nie przywiązując jednak do niego większej wagi. Dodatkowa osobliwość jest we Fryburgu w tytule formularza. Fryburg tytułuje bowiem ten formularz nie jako oktawę Narodzenia Pańskiego, a jako „niedzielę po Narodzeniu Pańskim”. To jednak uznawałem za banalną pomyłkę.
A teraz zobaczmy, co ma w oktawie Narodzenia Pańskiego Gereon, który, pamiętajmy, może być nawet bezpośrednim modelem dla Tyńca i Fryburga:
Deus, qui salutis aeternae (kolekta)
Muneribus nostris (secreta)
Praesta, quaesumus, omnipotens Deus, ut per haec munera (item secreta)
Praesta, quaesumus, Domine, ut quod salvatoris (post communionem)
Da nobis, quaeumus, Domine, ut qui nativitatem (ad complendum)
Omnipotens sempiterne Deus, qui tuae mensae (super populum)
Deus, qui nobis nati salvatoris diem (alia)
Gereonowy formularz oktawy jest więc niezwykle rozbudowany, ma aż siedem modlitw, z wyjątkiem kolekty ma po dwie modlitwy na każdą funkcję. Kolekta i sekreta są „hadriańskie”, ad complendum jest „padewska”, natomiast cztery pozostałe wywodzą się z Frankijskich sakramentarzy gelazjańskich z VIII w. Kluczowe pytanie brzmi oczywiście nie skąd się wywodzą, a skąd konkretnie zaczerpnął je Gereon. Jest to tym ciekawsze, że w formularzach mszy okresów roku liturgicznego (Temporale) Gereon zasadniczo idzie wiernie za tradycją hadriańską i wcale nie jest taki skłonny do ich „gelazjanizowania”. Musiał być więc jakiś powód do takiego potraktowania akurat formularza oktawy Narodzenia Pańskiego. Studiując edycję Sakramentarza gregoriańskiego o. Deshusses, doszedłem do wniosku, że na „liście podejrzanych” musi być uwzględniony gregoriański Sakramentarz św. Wedasta z Arras (Cambrai, Bibl. Municip, ms. 162-163), pochodzący z drugiej połowy IX wieku i mający w formularzu oktawy te właśnie gelazjańskie modlitwy, z wyjątkiem super populum. Ale Wedast nie robił żadnej gregoriańsko-gelazjańskiej kompilacji, tylko po prostu miał w oktawie modlitwy gelazjańskie zamiast hadriańskich.
A co na to Ratold? Faktycznie jest coś godnego uwagi! U Ratolda są dwa formularze, na które trzeba zwrócić uwagę. Najpierw, jeszcze przed św. Sylwestrem (31 grudnia), mamy taki oto formularz niedzieli po Narodzeniu Pańskim, w którym pomijam tylko prefację i uroczyste błogosławieństwo (f. 55v-56r):
Deus, qui salutis aeternae (kolekta)
Muneribus nostris (secreta)
Da nobis, quaeumus, Domine, ut qui nativitatem (ad complendum)
Czyli „hadriańskie” kolekta i sekreta oraz „padewska” ad complendum z oktawy Narodzenia Pańskiego, tyle że przeniesione na inny dzień liturgiczny. Cała ta kombinacja pochodzi z Frankijskich sakramentarzy gelazjańskich i jakąś drogą dotarła ona do Ratolda.
I teraz Ratoldowy formularz oktawy Narodzenia Pańskiego (z pominięciem prefacji i uroczystego błogosławieństwa, f. 57r-v):
Deus, qui nobis nati salvatoris diem (kolekta)
Praesta, quaesumus, omnipotens Deus, ut per haec munera (secreta)
Haec nos communio (ad complendum)
Praesta, quaesumus, Domine, ut quod salvatoris (alia)
Czyli zestaw modlitw gelazjańskich, z wyjątkiem hadriańskiej ad complendum.
Co natomiast wynika z zestawienia Ratolda z Gereonem? Uważam, że u Ratolda jest mocny punkt wyjścia dla gregoriańsko-gelazjańskiej kompilacji à la Gereon. Ratold według mnie rzuca światło na skomplikowany Gereonowy formularz oktawy Narodzenia Pańskiego. Wygląda bowiem, jakby Gereon niezbyt zręcznie poskładał razem modlitwy, które Ratold miał w dwóch różnych formularzach: w niedzielę po Narodzeniu Pańskim i w oktawie. Gereon rezygnuje zaś z Ratoldowego (czyli gelazjańskiego) formularza niedzieli po Narodzeniu Pańskim, zapewne dlatego, że w obiegu jest już schemat niedziel z Suplementu św. Benedykta z Aniane, coraz bardziej standardowy. Gereonowa kompilacja nie jest doskonała, wypada z niej bowiem hadriańska modlitwa Haec nos communio, skądś też zostaje wzięta nieobecna u Ratolda modlitwa super populum Omnipotens sempiterne Deus, qui tuae mensae. Wszystko to jest dobrym przykładem tego, co prof. Emmanuel Bourque nazwał manią kompilatorską redaktorów z X wieku. U Gereona można zobaczyć to także na innych przykładach.
A co robią Tyniec i Fryburg z tym, co widzą u Gereona w formularzu oktawy? Skracają i upraszczają ten nieznośnie rozdęty Gereonowy formularz, wstawiając jednocześnie hadriańską modlitwę Haec nos communio, która cały czas jest w obiegu w różnych innych księgach, zachowując natomiast jako alia „padewską” ad complendum. Jeszcze co do Fryburga, Ratold rzucił także światło na sprawę tytułu. Tak, fryburski tytuł „niedziela po Narodzeniu Pańskim” jest pomyłką, ale ona nie wzięła się ot tak, z nieuwagi, tylko z tego, że formularz ten funkcjonował, pod wpływem Frankijskich sakramentarzy gelazjańskich, w niektórych księgach również pod tym właśnie tytułem, czego przykładem jest Ratold. Wszystko to pokazuje również, jak trafne jest określenie całej tej grupy późnych Sakramentarzy gregoriańskich, do której należą m.in. Ratold, Gereon, Tyniec i Fryburg, mianem „Sakramentarzy gregoriańskich zgelazjanizowanych” (propozycja terminologiczna Adalberta Ebnera, którą podjął i upowszechnił Emmanuel Bourque). Podstawą treści tych ksiąg jest hadriańskie Gregorianum z Suplementem św. Benedykta z Aniane, z dodaniem mniejszej lub większej ilości materiału z Frankijskich sakramentarzy gelazjańskich.
W każdym razie to małe studium formularza oktawy Narodzenia Pańskiego zdecydowanie wzmocniło moje podejrzenie, że Sakramentarz Ratolda naprawdę mógł być jednym ze źródeł, które miał do dyspozycji redaktor Sakramentarza Gereona. W pamięci jednak trzeba zachować Gereonową modlitwę super populum Omnipotens sempiterne Deus, qui tuae mensae i potraktować ją jako punkt zaczepienia dla kolejnego podrążenia tematu, które oczywiście może wywrócić do góry nogami prowizoryczne wnioski z mego obecnego szkicu. No i w kolejnych wolnych lub wykradanych chwilach dokończyć sprawę prefacji u Ratolda i Gereona.
Aha, a wspomniany Sakramentarz św. Wedasta z Arras wcale nie znika z „listy podejrzanych”. Ratold, jak pisałem już dwa lata temu, jak najbardziej miał związki z Arras. A wpływy liturgii z Arras wyraźnie widać u Gereona, w Tyńcu i Fryburgu, zwłaszcza w mszach o świętych (Sanctorale).
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
A poza tym uważam, że Sakramentarz Tyniecki...
Obecny wpis jest pokłosiem pewnej wczorajszej wymiany korespondencji drogą mailową. Wczoraj rano nieoczekiwanie odebrałem krótkiego... więcej
-
Wokół Sakramentarza tynieckiego (12): oktawa Narodzenia Pańskiego...
No i już po kolejnych rekolekcjach „Mysterium Fascinans”, które uważam za bardzo dobre i o... więcej
-
Wokół Sakramentarza tynieckiego (10): czas II wojny...
Dzisiaj o zupełnie innym aspekcie Sakramentarza tynieckiego. Jakiś czas temu przeczytałem bardzo ciekawy artykuł dotyczący... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej
-
23 lis
Tychy: Warsztaty chorałowe na koniec roku liturgicznego ze Sławomirem Witkowskim
Parafia św. Marii Magdaleny w Tychach oraz Środowisko Wiernych Tradycji… więcej
-
13 gru
Warszawa: Warsztaty „Radujcie się zawsze w Panu” na Wrzecionie
Warsztaty muzyczno-liturgiczne pod hasłem „Radujcie się zawsze w Panu” odbędą… więcej
Maciej Zachara MIC
Urodzony w 1966 r. w Warszawie. Marianin. Rocznik święceń 1992. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". W latach 2000-2010 wykładał liturgikę w WSD Księży Marianów w Lublinie, gdzie pełnił również posługę ojca duchownego (2005-2017). W latach 2010-2017 wykładał teologię liturgii w Kolegium OO. Dominikanów w Krakowie. Obecnie pracuje duszpastersko w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Bazylianówka w Lublinie. Ponadto jest prezbiterem wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, a także odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w rektoralnym kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie....