Jedyny okres w Kościele, gdy czas celebrowania liturgii zrównuje się z czasem, w którym mają miejsce wydarzenia z życia Jezusa. Czas liturgii utożsamia się z czasem męki. Miejsce celebry staje się przestrzenią drogi krzyżowej. To jedyny czas, w którym chrześcijanie mogą wstępować w ślady Jezusa, postępować tuż za Nim. Chrystus cierpiał za nas i zostawił nam wzór, abyśmy szli za Nim Jego śladami. Triduum to czas, w którym znaki, symbole i sakramenty przeplatają się i tworzą naszą więź z paschą Pana. Znaki ją obrazują (Mandatum), symbole wprowadzają (krzyż), sakramenty urzeczywistniają (Eucharystia, chrzest).




Chrystus Umęczony  |  Chrystus Pogrzebany  |  Chrystus Zmartwychwstały

Zobacz ten artykuł na Liturgia.pl »

Sabbatum sanctum, pars prima

Marcin Morawski (wpis blogowy)

Gdybym mógł, spędzałbym Wielką Sobotę albo w klasztorze karmelitanek, albo w ogóle zagranicą.

Dlaczego? Dlatego, że w tym kraju Wielka Sobota całkowicie zatraciła swój sens, powiedziałbym nawet, że jest bezczeszczona. Dzień, który powinien być dniem milczenia i smutku, i oczekiwania, stał się dniem niemal świątecznym. A wszystko za sprawą święconek i "Bożych grobów".

Wielka cisza zapadła na ziemi, albowiem Król zasnął. Wielka cisza i pustka. Takie słowa czyta Kościół w modlitwie czytań Wielkiej Soboty. Cisza przerwana tylko śpiewem ciemnych jutrzni, bo - według dawnej tradycji - inne godziny oficjum powinny być odmawiane bez śpiewu i przyciszonym głosem. Ta Sobota jest jedynym dniem bez Eucharystii - i nie chodzi tu tylko o brak mszy, jak to jest w Wielki Piątek. W Wielką Sobotę nie ma też Komunii świętej, nie można jej nawet chorym zanosić (chyba że jako wiatyk, a więc - umierającym). Dzień całkowitej pustki, wciąż obnażonego ołtarza, pustego tabernakulum.

I nagle w to wszystko wdziera się tłum z koszyczkami, pisankami, wielkanocnymi barankami, kiełbasą i całą resztą. Tłum w większości nastrojony już świątecznie, myślący o "świętach", wolny od pracy... Jeśli jest na dodatek ładna pogoda, to właściwie już są "święta".

I do tego jeszcze te "groby". Kolejki zwiedzających, bo przecież trzeba zobaczyć, jakie przesłanie (religijne lub polityczne) niosą grobowe dekoracje. Co więcej, idea "grobu Pańskiego" z Najśw. Sakramentem w jakiś sposób rozbija ową aliturgiczność Wielkiej Soboty, o której wspomniałem. W Wielki Piątek, po adoracji Krzyża, przyklęka się przed nim jak przed Najśw. Sakramentem, to Krzyż staje się ośrodkiem życia liturgicznego, że się tak wzniośle wyrażę. A tu nagle pojawia się drugi ośrodek: "grób Pański"...

Regularis concordia opisuje bardzo szczegółowo liturgię Wielkiego Piątku. Po jej zakończeniu, w niektórych przynajmniej kościołach (zależało to od wielkości kościoła), do "grobu" zanoszono Krzyż, uczczony w czasie popołudniowej synaksy, śpiewając przy tym antyfony, które pojawiały się w Wielką Sobotę: Zasnę bezpiecznie, Odszedł nasz Pasterz... Krzyż stawał się niemal uosobieniem umęczonego Pana. Eucharystii nie było, przynajmniej w kościele.

Pamiętam, jak w Wielki Piątek 2007 roku, po zakończonej liturgii, Benedykt XVI odmówił modlitwę nad ludem (która jest też w polskim mszale), i odszedł od ołtarza wraz z posługującymi. Na środku pustego ołtarza nad konfesją św. Piotra został tylko Krzyż.

Zabito niewinnego Pana, dlatego będą Go opłakiwać jak jedynego syna.


Powrót na stronę główną



Skomentuj



Jeśli chcesz otrzymywać co tydzień aktualności serwisu Liturgia.pl,
wystarczy, że zostawisz nam swoje imię i maila:


    


Rekolekcje liturgiczne Mysterium fascinans 1% na Liturgia.pl Nagrania na Triduum Paschalne


Szczególnie polecamy
Alle psallite!
Pieśni pasyjne i paschalne wydane na jubileusz 800-lecia dominikanów.
Maranatha
Nowe i tradycyjne pieśni na Adwent, Boże Narodzenie i okres zwykły.
Triduum Paschalne
Sławcie usta
Pieśni liturgii Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku.
Radosna Światłości
Pieśni liturgii Wigilii Paschalnej i wielkanocne.
Pozostałe
Niepojęta Trójco
Obydwa tomy legendarnego śpiewnika liturgicznego w formie ebooka.
Sakrament i misterium
Fundamentalne dzieło Josepha Ratzingera o tajemnicy liturgii.