Tekst nieszpornej prośby do rewizji

Mocno mi zazgrzytał tekst jednej z próśb we wczorajszych nieszporach. Wydaje mi się, że jest niefortunny, zwłaszcza w obecnej epoce i powinien chyba być poddany jakiemuś przeformułowaniu.

We wczorajszych nieszporach (wtorek II tygodnia Wielkiego Postu) czwarta prośba była sformułowana następująco:

„Porusz sumienia tych, którzy odeszli od Ciebie z powodu grzechów i zgorszeń,

– niechaj wrócą do Ciebie i wytrwają w Twojej miłości”.

Zacznijmy od tego, że pierwsze zdanie nie jest do końca jasne. O czyje bowiem grzechy chodzi? Ponieważ jednym tchem wymienia się „zgorszenia”, prawdopodobnie chodzi nie o grzechy własne tych, którzy odeszli, tylko o grzechy innych ludzi (w domyśle: ludzi Kościoła), które dla kogoś stały się powodem odejścia. Ale do końca nie jest to jasne, czego dowodem jest przekład włoski, wyraźnie oddzielający grzechy od zgorszeń i jasno mówiący, że chodzi o grzechy własne tych, co odeszli:

Metti una salutare inquietudine in coloro che si sono allontanati da te per colpa propria o per gli scandali altrui”, czyli: „Udziel zbawiennego niepokoju tym, którzy oddalili się od Ciebie z własnej winy albo z powodu zgorszeń [danych przez] innych”.

Tekst łaciński mówi jednak tak: „Move omnes, qui ob peccata et scandala a te discesserunt”, czyli: „Porusz wszystkich, którzy odstąpili od Ciebie z powodu grzechów i zgorszeń”. Czyli znów nie jest dopowiedziane o czyje grzechy chodzi, ale raczej o grzechy innych. Polski przekład idzie więc zasadniczo wiernie za łaciną, dodając tylko „sumienia” po „porusz”.

Dla porównania zajrzałem jeszcze do przekładów angielskiego, hiszpańskiego i francuskiego, ale to nic nie wniosło. Przekłady angielski i hiszpański też wymieniają „grzechy i zgorszenia” łącznie („Guide all estranged from you by sin or scandal”; „Mueve los corazones de los que se apartaron de ti a causa del pecado o del escándalo”), a Francuzi, jak to Francuzi, mają kompletnie inny zestaw próśb, więc nie ma tu w ogóle żadnego tekstu do porównania.

Uważam więc, że niemal na pewno chodzi o grzechy innych. Odejścia z powodu gorszących grzechów ludzi Kościoła to temat dziś bardzo aktualny i gorący. Jak w tym kontekście brzmi cała ta prośba? Fatalnie. W tym tekście właściwie cały problem jest po stronie tych, co odeszli, to ich sumienia (czy, jak w hiszpańskim przekładzie, „serca” – „corazones”) mają zostać poruszone, to tylko oni mają powrócić. Zresztą trzeba niezwykle ostrożnie mówić w takim kontekście o „odejściu od Boga”. Od Boga najpierw odchodzi ktoś, kto jest przyczyną zgorszenia, to jego sumienie ma zostać poruszone i to on ma powrócić, zob. Mt 18, 6-7 (kamień młyński u szyi, tego, kto jest powodem czyjegoś grzechu) czy Rz 2, 24 („z waszej to bowiem przyczyny poganie bluźnią imieniu Boga”).

Cała ta prośba wymaga więc według mnie rewizji i przeredagowania, w obecnej postaci brzmi źle. I nie jest to tylko kwestia polskiego przekładu, ale również łacińskiego oryginału. Polski tłumacz w zasadzie po prostu wiernie przełożył na polski to co było w łacinie, ale musiał coś zrobić z początkiem tej modlitwy, bo „Porusz wszystkich, którzy odstąpili od Ciebie z powodu grzechów i zgorszeń” brzmiałoby niezręcznie i też niejasno. Co znaczy w tym kontekście „porusz”? Właściwie każdy ze skonsultowanych przeze mnie przekładów próbuje coś z tym zrobić: „udziel zbawiennego niepokoju” (wł.), „prowadź wszystkich” (ang.), „porusz serca” (hiszp.). Broni się tekst angielski, a także włoski, ale ten drugi tylko pod warunkiem, że mówimy o odejściu z powodu własnych grzechów. Tłumacze polski i hiszpański dokonali wyborów mocno niefortunnych. Moim zdaniem należałoby przeredagować cały ten tekst w duchu wyraźniejszego podkreślenia odpowiedzialności nas, ludzi Kościoła, za tych co odeszli. Można by sformułować tak, że modlimy się o powrót tych, co odeszli od Kościoła oraz o poruszenie sumień czy serc tych, których grzechy stały się powodem odejścia.

***

A poza tym uważam, że Sakramentarz tyniecki powinien zostać wydany.

Ceterum censeo Sacramentarium Tinecense edendum esse.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Maciej Zachara MIC

Maciej Zachara MIC na Liturgia.pl

Urodzony w 1966 r. w Warszawie. Marianin. Rocznik święceń 1992. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". W latach 2000-2010 wykładał liturgikę w WSD Księży Marianów w Lublinie, gdzie pełnił również posługę ojca duchownego (2005-2017). W latach 2010-2017 wykładał teologię liturgii w Kolegium OO. Dominikanów w Krakowie. Obecnie pracuje duszpastersko w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Bazylianówka w Lublinie. Ponadto jest prezbiterem wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, a także odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w rektoralnym kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie....