Szczecin: Rusza kolejny rok Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego

Szkoła, do której chce się wracać nawet w weekendy. Wiedza, która zmienia spojrzenie na Kościół i Mszę świętą. Relacje, które trwają nawet po zakończonych zjazdach. I ciągła chęć – by przećwiczyć, by się nauczyć, by doczytać. Bo wszystko to na większą chwałę Boga. Zaglądają tam ci już formujący się w różnych wspólnotach, jak i ci, którzy szukają swojego miejsca. Narzędzi do przeżycia formacji na różnych płaszczyznach SLAM oferuje sporo: od warsztatów z muzykami, nauki pieśni, poprzez wykłady z historii i teologii liturgii, aż do zupełnie braterskich spotkań przy stole, wszystko przeplecione modlitwą, wieńczone Mszą św. To jedna z wyjątkowości SLAM-u: to nie „szkoła” w sensie nauki tylko technicznych rzeczy, ale ogromne doświadczenie zakochiwania się w liturgii, dobrego ustawiania w sercu swojej muzycznej posługi i przez to wszystko – odkrywania Pana Boga.

Pomysł działa, bo już od ponad dekady, rok w rok pojawiają się kolejni uczniowie – a ci, którzy już jedną edycję SLAM-u przeżyli, chcą spotykać się nadal. Dzięki temu, równolegle do SLAM-u, funkcjonuje wspólnota Absolwentów, którzy regularnie spotykają się na śpiew i modlitwę.

– Szkoła Liturgicznego Animatora Muzycznego to świetna okazja do poszerzenia swoich kompetencji, pogłębienia wiedzy, umocnienia (lub odnowienia) w sobie gorliwości w służbie Panu Bogu i braciom własnymi talentami. To też piękna przestrzeń wymiany myśli, doświadczeń i inspiracji. Warto dać sobie szansę, by w taki sposób spędzić najbliższy rok pracy: bo po doświadczeniu SLAM-u, każdy krok, każda nuta i dźwięk, mogą być naprawdę skokiem w głąb Bożego Ducha – mówi ks. Wojciech Koladyński, jeden z wykładowców.

Szczegółowe informacje, regulamin i formularz zgłoszeniowy dostępne są na stronie www.centrumformacji.eu.