Liturgia w soczewce: XXIX Niedziela Zwykła, rok B (komentarz)

„Liturgia w soczewce” to nowa propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

KOLEKTA

Wszechmogący, wieczny Boże, spraw, aby nasza wola była zawsze Tobie oddana i abyśmy szczerym sercem służyli Twojemu majestatowi.

„Bądź wola Twoja…” – dobrze znany fragment modlitwy Pańskiej, którą myślę, że większość z nas odmawia codziennie. Kolekta odnosi mnie dziś do mojej woli i do mojego serca. Chodzi o to, żeby moja wola była poddana Bogu, czyli żeby marzenie Boga, które ma wobec mnie, stało się również moim marzeniem, tęsknotą. Tylko sercem otwartym na Boga można odpowiedzieć na pragnienie Boga. Pytanie jakie można dziś sobie zadać, to co kryje się w moim sercu? Jakie są pragnienia mojego serca? Czy są one zgodne z pragnieniem Boga? Czy są zgodne z Jego wolą?

TEKSTY LITURGII MSZY ŚW.

I CzytanieIz 53, 10-11 (Cena zbawienia)

Spodobało się Panu zmiażdżyć swojego Sługę cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy ujrzy światło i nim się nasyci. Sprawiedliwy mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie.

PSALM RESPONSORYJNY – Ps 33 (32), 4-5. 18-19. 20 i 22

Ref. Okaż swą łaskę ufającym Tobie

Słowo Pana jest prawe,

a każde Jego dzieło godne zaufania. (…)

Dusza nasza oczekuje Pana,

On jest naszą pomocą i tarczą.

II CzytanieHbr 4, 14-16 (Przybliżmy się z ufnością do Chrystusa)

Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz poddanego próbie pod każdym względem podobnie jak my – z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy doznali miłosierdzia i znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili.

Ewangelia – Mk 10, 35-45 (Przełożeństwo jest służbą)

Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, podeszli do Jezusa i rzekli: «Nauczycielu, pragniemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy».

On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?»

Rzekli Mu: «Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie».

Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?»

Odpowiedzieli Mu: «Możemy».

Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, wprawdzie pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane».

Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich:

«Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu».

MODLITWA NAD DARAMI

Miłosierny Boże, daj nam z prawdziwą swobodą ducha pełnić służbę przy Twoim ołtarzu, niech Ofiara, którą składamy, mocą Twojej łaski oczyści nas z grzechów.

MODLITWA PO KOMUNII

Boże, nasz Ojcze, niech owocny dla nas będzie udział w Eucharystii, która daje nam przedsmak nieba, niech nam wyjedna pomoc w życiu doczesnym i przysposobi nas do życia wiecznego.

KOMENTARZ

Największa trudność w zrozumieniu tego fragmentu Ewangelii, polega na tym, że my mamy swoje wyobrażenie władzy i władcy. Władca to ten, kto panuje nad innymi, komu się służy, kto daje prawo, u którego trzeba zasłużyć na nagrodę, na spotkanie. Jezus zmienia optykę spojrzenia. Ukazuje władzę nie jako zaszczytne miejsca, nie jako honory, ale jako służbę. On jako pierwszy daje przykład, On, który „istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi (…), uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci (…)”. Jezus jest pierwszy w spełnianiu tego, o czym mówi. I do tego zaprasza również każdego z nas. Pragnie, abyśmy służyli tym, którym On chce służyć. Do realizacji Swojego pragnienia daje nam prawo miłości i jest pierwszy w tej miłości. Doskonale ukazuje to w Wieczerniku umywając nogi apostołom, doskonale dopełnia to na krzyżu i przez poranek zmartwychwstania doprowadza do Stołu Eucharystycznego. W Eucharystii mogę doświadczać Jego ogołoconej, ofiarnej miłości i czerpać z Jego miłości, by nią napełniona, nakarmiona iść do tych, do których mnie posyła.

Jeszcze jedna ważna myśl z tego fragmentu Ewangelii. Prośba, którą skierowali do Jezusa Jakub i Jan może się wydawać, że jest bardzo zuchwała, nie na miejscu, że nie wypada. Może bardzo szybko dołączymy się do oburzenia pozostałych uczniów. Ale rodzi się pytanie, czy pozostali apostołowie nie mieli takiego samego pragnienia w swoim sercu co Jakub i Jan? Oni rozumiejąc po swojemu wyrażają na głos to co kryje się w ich sercach. Może są zuchwali, ale są też szczerzy wobec Jezusa. Jezus nie gani ich za ich prośbę, ale tę prośbę „przekierowuje” na właściwe rozumienie, na właściwe spojrzenie. Może warto, tak jak Jan i Jakub, otworzyć swoje serce przed Jezusem, powiedzieć Mu to co i tak kołacze się w sercu, wyrazić swoje pragnienia i tym samym pozwolić Mu, żeby na nasze tęsknoty i marzenia spojrzał ze Swoją miłością i tą miłością przemienił je zgodnie ze Swoją wolą.

WSKAZÓWKI DO ROZWAŻANIA

Co kryje się w moim sercu? Jakie pragnienia, marzenia, tęsknoty? Czy mówię o nich Bogu, czy otwieram przed Nim swoje serce, czy pozwalam Mu zajrzeć z miłością do mojego serca? Czy moje pragnienia są zgodne z pragnieniami, jakie Bóg ma wobec mnie?

Jak rozumiem władzę i służbę? Czy widzę w swoim otoczeniu tych, którym On chce, abyśmy służyli? Czy jest we mnie pragnienie, by służyć innym, by swój czas i siły poświęcić drugiemu człowiekowi?

MODLITWA PO MEDYTACJI

„Chlebie najcichszy,

otul mnie swym milczeniem,

ukryj mnie w swojej bieli,

wchłoń moją ciemność.

 

Przemień mnie w siebie,

bym jak Ty stał się chlebem.

Pobłogosław mnie, połam,

rozdaj łaknącym braciom.

 

A ułomki chleba,

które zostaną

rozdaj tym,

którzy nie wierzą w swój głód.“

 

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…

Opr. s. Magdalena Cieślak CHR


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także