Liturgia w soczewce: XXIV niedziela zwykła, rok B

„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

Kolekta

Boże, Stwórco i Rządco wszechświata, wejrzyj na nas i daj nam całym sercem służyć Tobie, abyśmy mogli doznawać skutków Twojego miłosierdzia. 

Bóg jest Stwórcą wszechświata i wszystko podtrzymuje w istnieniu, dlatego wierzymy, że nie ma żadnej sytuacji w historii świata i każdego człowieka, która byłaby poza Jego opatrznością. Wejście w Bożą logikę, w Boże pragnienie i pełnienie Jego woli pozwala otworzyć się na Jego łasę i Jego miłosierdzie. Warto dziś postawić sobie pytanie: komu służę? Jaki jest obraz Boga, który noszę w sobie?

TEKSTY LITURGII MSZY ŚWIĘTEJ

I Czytanie: Iz 50, 5-9a (Bóg wspiera swego sługę w prześladowaniach)

Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem.
Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.
Blisko jest Ten, który mnie uniewinni. Kto się odważy toczyć spór ze mną? Wystąpmy razem! Kto jest moim oskarżycielem? Niech się zbliży do mnie!
Oto Pan Bóg mnie wspomaga. Któż mnie potępi? 

Psalm responsoryjny: Ps 116A (114), 1b-2. 3-4. 5-6. 8-9

Ref. W krainie życia będę widział Boga.

Uchronił bowiem moją duszę od śmierci,
oczy od łez, nogi od upadku.
Będę chodził w obecności Pana
w krainie żyjących.

II czytanie: Jk 2, 14-18 (Wiara nie połączona z uczynkami jest martwa)

Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy sama wiara zdoła go zbawić?

Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie.

Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę na podstawie moich uczynków.

Ewangelia: Mk 8, 27-35 (Zapowiedź męki Chrystusa)

Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: «Za kogo uważają Mnie ludzie?» Oni Mu odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków». On ich zapytał: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Mu Piotr: «Ty jesteś Mesjasz». Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili. I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy wiele musi wycierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że zostanie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. A mówił zupełnie otwarcie te słowa.
Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami: «Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».
Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je».

Modlitwa nad darami

Miłosierny Boże, daj się przejednać naszymi modlitwami i przyjmij łaskawie ofiary Twojego ludu, niech to, co każdy złożył na Twoją chwałę, posłuży wszystkim do zbawienia.

Modlitwa po komunii

Prosimy Cię, Boże, niech działanie niebieskiego Daru przeniknie nasze dusze i ciałaaby stale kierowała nami łaska, a nie nasze upodobania.

KOMENTARZ

Tydzień temu czytaliśmy w Ewangelii, że Jezus wziął na bok głuchoniemego i tam go uzdrowił. Dziś czytamy, że Piotr wziął Jezusa na bok i tam zaczął Go upominać. Tak jakby Piotr odwrócił role, jakby postawił się w miejsce Boga. W odpowiedzi Piotr słyszy od Jezusa słowa: „zejdź mi z oczu szatanie“, co oznacza „stań za Mną“, nie wychodź przede Mnie, idź za Mną. Piotr, który chwilę wcześniej wyznał, że Jezus jest Mesjaszem, w momencie zapowiedzi męki i śmierci Jezusa robi Jezusowi wyrzuty. Łatwo jest iść za Mesjaszem silnym i mocnym. Trudno jest iść za Mesjaszem pokornym, który podaje „grzbiet bijącym i policzki rwącym brodę”. Tu spotyka się rozczarowanie z oczekiwaniem. Piotr wymarzył sobie Mesjasza, który będzie wyzwolicielem politycznym, a nie „Barankiem, który gładzi grzech świata”. Po zmartwychwstaniu Jezus pyta Szymona Piotra, czy kochasz Mnie, czyli Jezusa, który nie spełnił Twoich oczekiwań, który nie dokonał przewrotu politycznego, który „istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz (…) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci”. Czy takiego Jezusa kochasz? Logika Boga jest zupełnie różna od ludzkiej logiki. Pytanie, czy potrafię przyjąć Bożą logikę, Boże pragnienia, Boże wezwania, które często są w poprzek ludzkiego spojrzenia. Czy potrafię kochać Boga takiego, jakim jest, czyli miłosiernego, pełnego miłości i łagodności? Czy raczej szukam Boga moich wyobrażeń i oczekiwań, moich potrzeb? Czy kocham Jezusa z Ogrójca, przestraszonego i osamotnionego? Dużo łatwiej jest kochać Jezusa Zmartwychwstałego, przy którym mogę poczuć się bezpiecznie. Jest to pytanie o miłość, czy kocham konkretną osobę, czy wytwór mojej wyobraźni i oczekiwań. Pytanie ważne w relacji z Jezusem, jak również w relacji z innymi ludźmi.

PYTANIA DO REFLEKSJI

Kim dla mnie jest Jezus? Czy moja logika jest zgodna z Bożą logiką, czy moje myślenie jest zgodne z Bożym myśleniem? Czy nie przeciwstawiam się Bożym planom? Czy kocham też Jezusa – Cierpiącego Sługę Jahwe i za takim Jezusem chcę podążać? Czy tylko za Jezusem Zmartwychwstałym? Czy kocham Jezusa, czy tylko moje wyobrażenia o Nim, moje oczekiwania i pragnienia?

MODLITWA

„To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci –
i to śmierci krzyżowej.
Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył
i darował Mu imię
ponad wszelkie imię,
aby na imię Jezusa
zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM –
ku chwale Boga Ojca.“ /Flp 2, 5-11/

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…

s. Magdalena Cieślak CHR

 

Zobacz także