Liturgia w soczewce: XI niedziela zwykła, rok B

„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

Antyfona na wejście:

Usłysz, Panie, kiedy głośno wołam, Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj i nie opuszczaj mnie, Boże, mój Zbawco.

Kolekta:

Boże, mocy ufających Tobie, bez Ciebie nic nie możemy uczynić, wysłuchaj nasze błagania i wspomagaj nas swoją łaską, aby nasza wola i nasze czyny były poddane Twoim przykazaniom. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa…

Komentarz do kolekty:

Wyobraź sobie, że masz do zrobienia ciasto. Przygotowujesz składniki: jajka, cukier, masło… Zauważasz, że nie masz mąki. I doskonale wiesz, że bez mąki nie zrobisz tego ciasta. Bez mąki nic nie możesz zrobić, bez mąki to po prostu nie wyjdzie. Wyobraź sobie, że właśnie w pracy realizujecie jakiś projekt. Jest Lider, który zarządza całością. Jako jedyny bierze udział we wszystkich etapach pracy. To on kieruje projektem. To on wie jaki ma być efekt końcowy. To on ma plan i wie co i jak powinno po sobie przebiegać. Jest moment gdy kończy się jeden etap i trzeba wprowadzić projekt w kolejną fazę, a Lider nie przychodzi. Praca stanęła  w miejscu i nikt poza nim, nie wie co dalej. Żeby ruszyć potrzebujesz tego właśnie człowieka, bo bez niego nic nie możesz zrobić. Być może słabym jest porównywanie Boga do mąki czy lidera zespołu, ale przywołuje te porównania bo dziś podobną rzecz mówimy o naszej zależności od Boga: Boże nic bez Ciebie nie możemy uczynić. Realizujemy projekt lub pieczemy ciasto, który nazywamy życiem chrześcijańskim i wiemy, że bez Niego to nie wyjdzie. Potrzebujemy Jego słowa, Jego prowadzenia i Jego obecności. Dlatego w dzisiejszej kolekcie prosimy (właściwie to błagamy), aby był z nami, aby obdarzył nas swoją łaską czyli Obecnością. Stajemy z tym błaganiem na Eucharystii, czyli w sytuacji w której możemy być pewni, że On Jest i wszystkiego dokona, wystarczy poddać się pod Jego działanie. Tylko tyle i aż tyle. On nas do tego uzdalnia.

Pierwsze czytanie: Ez 17, 22-24

Na wysokiej górze izraelskiej ją zasadzę. Ona wypuści gałązki i wyda owoc, i stanie się cedrem wspaniałym. Wszystko ptactwo pod nim zamieszka, wszystkie istoty skrzydlate zamieszkają w cieniu jego gałęzi.

Psalm:

Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże.

Drugie czytanie: 2 Kor 5, 6-10

Mając ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.

Aklamacja: Alleluja

Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus, każdy, kto Go znajdzie, będzie żył na wieki.

Ewangelia: Mk 4, 26-34

«Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie.

Modlitwa nad darami:

Boże, Ty w chlebie i winie dajesz człowiekowi pożywienie, które go podtrzymuje, i Sakrament, który go odnawia, spraw, aby nigdy nie zabrakło nam pokarmu dla ciała i dla duszy. Przez Chrystusa, Pana naszego.

Antyfona na komunię:

O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam, żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu, po wszystkie dni mego życia.

Modlitwa po komunii:

Boże, nasz Ojcze, Komunia święta, którą przyjęliśmy, oznacza zjednoczenie wiernych w Tobie, spraw, aby podtrzymywała jedność Twojego Kościoła. Przez Chrystusa, Pana naszego.

Komentarz:

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi nam o niezwykłej mocy Królestwa Niebieskiego. Mówi o mocy rozprzestrzeniania się, rozrastania się Jego Królestwa. To się po prostu dzieje, nie wiemy jak. Mówi o mocy i skuteczności Słowa Bożego. Idąc za metaforą tej Ewangelii wiemy, że to Chrystusowe ziarno jest dobrej jakości. Zasiane, na pewno przyniesie plon – co do tego nie ma wątpliwości. Plon zatem zależy od ziarna – bo ono jest najwyższej jakości. Ale Jezus mówi, że samo ziarno nie wystarczy, konieczne są pewne – inne czynniki. Pierwsze: siewca – który sieje. Drugie: pole, na którym jest siane ziarno. Kolejne to czas potrzebny do wzrostu. I to właśnie te inne okoliczności, kierują naszą refleksję, nasze myśli do nas samych. Można zapytać jakie stwarzam okoliczności, jak przyjmuję słowo, jakimi okolicznościami dla wzrostu Królestwa jestem? Natomiast Jezus w tej przypowieści nie mówi o jakości tych czynników zewnętrznych. Nie poddaje ocenie nas, ale mówi o Swojej skuteczności, my jesteśmy czynnikiem koniecznym, bez którego Jego skuteczność się nie objawi. Dlatego nie wystarczy samo najlepsze ziarno i nie wystarczą same okoliczności – choćby były też całkiem niezłe. Potrzeba, aby te dwie rzeczywistości się spotkały. Jezus nas potrzebuje, aby działać, aby się objawiać światu. A my potrzebujemy Jezusa, bo bez Niego nasze działanie chociaż dobre może być bezowocne. Dlatego w dzisiejszej Liturgii Eucharystii o to właśnie się modlimy, abyśmy przyjęli Jego moc i działanie w naszym życiu i Jemu się poddali, Jemu pozwolili działać i wzrastać w nas. Bez Niego nic nie możemy uczynić. Niech dzisiejsza Eucharystia będzie czasem przyjmowania ziarna Jego Słowa i Obecności. Przyjmując Go w Jego Słowie i Ciele, dajmy czas by działał, by Jego Królestwo rosło w nas: „czy śpimy czy czuwamy i w dzień i w nocy”, niech On przyniesie plon, w twoim życiu, w Swoim czasie.

Pytania do refleksji:

Jak przyjmuję Słowo Boże w swoim życiu, w codzienności? Jak nim żyje? Czy mam odwagę, aby poddać się pod osąd Słowa Bożego? Czy mam cierpliwość w oczekiwaniu na owoce jakie przynosi życie Słowem Bożym? Czy umiem przyjąć wszystkie konsekwencje – czasem te trudne – bycia wiernym wartościom Ewangelii?

Modlitwa:

Pomódl się słowami dzisiejszego psalmu, lub tymi słowami: Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce.

s. Anna Kotyra CHR

 

Zobacz także