Liturgia w soczewce: V niedziela Wielkiego Postu, rok A (komentarz)

„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

Kolekta

„Prosimy Cię, Panie, nasz Boże, udziel nam łaski, abyśmy gorliwie naśladowali miłość Twojego Syna, który oddał własne życie za zbawienie świata.“

Dzisiejsza kolekta ukazuje, że celem naszych zmagań i wyrzeczeń wielkopostnych jest naśladowanie postawy miłości Chrystusa. Ale to tego celu nie dojdziemy ani o własnych siłach, ani dzięki naszej moralności, ani ascezie samej w sobie, ale dzięki Jego łasce. Zjednoczenie z Chrystusem, czyli otwarcie i przyjęcie Jego łaski, pozwala na naśladowanie Jego bezgranicznej miłości. Pytanie, które możemy sobie zadać, to czy jestem otwarty na łaskę Boga i gotowy na to, by naśladować Chrystusa w Jego postawie służby, miłości i oddania drugiemu człowiekowi?

 

TEKSTY LITURGII MSZY ŚWIĘTEJ

I Czytanie: Ez 37, 12-14 (Udzielę wam mego ducha, byście ożyli)

Tak mówi Pan Bóg: «Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» – mówi Pan Bóg.

Psalm responsoryjny: Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8

Ref. Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdzia.

U Pana jest bowiem łaska (…)
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.

II czytanie: Rz 8, 8-11 (Mieszka w was Duch Tego, który wskrzesił Jezusa)

Ci, którzy według ciała żyją, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka.

Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Skoro zaś Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu, duch jednak ma życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.

Ewangelia: J 11, 1-45 (Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem)

(…) Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: «Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz». Jezus, usłyszawszy to, rzekł: «Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą».
A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.
(…) A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień.
Jezus powiedział: «Usuńcie kamień!»
Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie».
Jezus rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?»
Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić».
Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. 

Modlitwa nad darami

Wysłuchaj nas, wszechmogący Boże, i przez tę Ofiarę oczyść z grzechów swoich wiernych, którym dałeś poznać prawdy chrześcijańskiej wiary.

Prefacja

(…) On jako prawdziwy człowiek opłakiwał swojego przyjaciela Łazarza, a jako Bóg i Władca życia wskrzesił go z grobu. On ukazuje miłosierdzie wszystkim ludziom i przez wielkanocne sakramenty prowadzi nas do nowego życia. (…)

Modlitwa po Komunii

Wszechmogący Boże, prosimy Cię, abyśmy zawsze byli żywymi członkami Chrystusa, którego Ciało i Krew przyjmujemy.

KOMENTARZ

Dzisiejszy fragment Ewangelii zaprowadza nas do Betanii, do przyjaciół Jezusa – Marii, Marty i Łazarza. Już na początku fragmentu czytamy, że „Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza“. Miłość Boża jest skierowana absolutnie do wszystkich ludzi, gdyż za wszystkich Jezus oddał swoje życie i swoją ofiarą zbawił wszystkich. Ale miłość Boga jest też skierowana do każdego człowieka bardzo indywidualnie, personalnie. Bóg miłuje mnie miłością wyjątkową, jedyną. Szczególna więź między Bogiem a człowiekiem powstaje tam, gdzie Jego miłość spotyka się z przyjęciem ze strony człowieka i odpowiedzią ze strony człowieka. Ta szczególna miłość znalazła miejsce w sercach Marii, Marty i Łazarza. I ta wyjątkowa, jedyna miłość Jezusa chce znaleźć miejsce w sercu moim i Twoim. Bóg powołał mnie do osobistej przyjaźni z Nim – Tym, który umiłował mnie osobiście.

„Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz” – bardzo subtelne jest wezwanie Marii i Marty do Jezusa. Nie mówią „przyjdź i uzdrów”, choć zapewne tego pragną. Z ufnością przekazują wiadomość. „Wystarczy, żebyś [Jezu] wiedział. Nie jest bowiem możliwe, żebyś kochał i nie pomógł“ /św. Augustyn/. Bóg wysłuchuje naszych próśb, ale często nie w taki sposób, jak my tego oczekujemy. „Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej”. To Bóg czyni cuda, które objawiają się w życiu człowieka. Ale żeby cuda Boga objawiły się w moim życiu, to muszę też przyjąć i uznać wszystkie beznadziejne sytuacje mojego życia. Dopiero wtedy będę mogła powtórzyć za św. Pawłem: „Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa (…) Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny“ /2 Kor 12, 9-10/.

„Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić»”. Wołanie Jezusa do umarłego, aby powstał i żył jest wołaniem Jezusa do mnie. Bóg nie zostawia mnie samego w mojej beznadziei, pustce, samotności. On pragnie mnie wyprowadzić z głębin śmierci duchowej i grzechu do nowego życia.

PYTANIA DO REFLEKSJI

Warto zastanowić się co jest moim grobem, w czym tkwię, z czego nie potrafię wyjść?
Jakie są moje trudne przeżycia, na które zatoczyłem kamień zapomnienia, na które ciągle zakładam maski ironii, wyszydzenia, oceniania?
Jakie są moje umarłe przeżycia, które obwiązałem opaskami wstydu i chustami zapomnienia, a które jednak bardzo mnie krępują i nie pozwalają żyć w pełni, prawdziwie?
Czy mam odwagę stanąć przed Jezusem i uznać, że sam nie dam rady wyjść, że potrzebuję Jego pomocy?
Czy wierzę, że Bóg ukochał mnie miłością wyjątkową, jedyną? Jak odpowiadam na powołanie do przyjaźni z Nim? Czy Bóg znajduje we mnie Swojego przyjaciela? 

MODLITWA

„Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
o Panie, słuchaj głosu mego!
Nakłoń swoich uszu
ku głośnemu błaganiu mojemu!
Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Cię otaczano bojaźnią.
W Panu pokładam nadzieję,
nadzieję żywi moja dusza:
oczekuję na Twe słowo.
Dusza moja oczekuje Pana (…)”
/Ps 130/

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…

opr. s. Magdalena Cieślak CHR

Zobacz także