Liturgia w soczewce: 2. niedziela Wielkiego Postu, rok B

„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

Kolekta

Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna, ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, abyśmyodzyskawszy czystość duszy, mogli się cieszyć oglądaniem Twojej chwały.

Kolekta nawiązuje do dzisiejszej Ewangelii o przemienieniu Jezusa na górze Tabor. Wspólnym mianownikiem czytań na dziś i kolekty jest wezwanie do słuchania słowa Bożego. Słowo Boże ma ożywiać naszą wiarę i oczyszczać nasze duchowe spojrzenie, abyśmy potrafili dostrzegać działanie Boga w naszym życiu. Pytanie, które można dziś zadać, to czy obecnie przeżywany Wielki Post jest czasem przylgnięcia do słowa Bożego?

TEKSTY LITURGII MSZY ŚWIĘTEJ

I Czytanie: Rdz 22, 1-2. 9-13. 15-18 (Ofiara Abrahama)

Bóg wystawił Abrahama na próbę i rzekł do niego: «Abrahamie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem» – powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jaki ci wskażę».

A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego, Izaaka, położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna.

Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: «Abrahamie, Abrahamie!» A on rzekł: «Oto jestem». Anioł powiedział mu: «Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna». Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna.

Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: «Przysięgam na siebie, mówi Pan, że ponieważ uczyniłeś to, a nie odmówiłeś Mi syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu».

Psalm responsoryjny: 116B (115), 10 i 15. 16-17. 18-19

Ref. W krainie życia będę widział Boga.

O Panie, jestem Twoim sługą,
Twym sługą, synem Twojej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany,
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.

II czytanie: Rz 8, 31b-34 (Bóg nie oszczędził dla nas własnego Syna)

Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby także wraz z Nim wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?

Ewangelia: Mk 9, 2-10 (Pielgrzymując na ziemi uczestniczymy w życiu wiecznym)

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden na ziemi folusznik wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem.

Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co powiedzieć, tak byli przestraszeni.

I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!» I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa.

A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy „powstać z martwych”.

Modlitwa nad darami

Wszechmogący Boże, niech ta Ofiara wyjedna nam przebaczenie grzechów i niech uświęci nasze dusze i ciała, abyśmy godnie obchodzili święta wielkanocne.

Modlitwa po komunii

Boże, nasz Ojcze, przyjąwszy Najświętszy Sakrament składamy Tobie dziękczynienie za to, że nam, pielgrzymującym na ziemi, już teraz pozwalasz uczestniczyć w życiu wiecznym.

KOMENTARZ

Rozważając dzisiejsze teksty liturgii można byłoby w skrócie zawrzeć je w wezwaniu z Księgi Powtórzonego Prawa: „Słuchaj, Izraelu!“ /Pwt 6,4/. Czas Wielkiego Postu to powrót do źródeł wiary, która rodzi się ze słuchania, która karmi się słowem Boga. Abraham słyszy słowo Boga i zawierza Bogu, mimo że wydaje się to być wbrew logice i wbrew obietnicy Boga. Ale to właśnie słowo Boga kształtowało Abrahama, oczyszczało jego duchowe spojrzenie. Powodowało, że mimo wszystko widział działanie Boga w swoim życiu, nawet jeśli nie było to, parząc po ludzku, korzystne, wygodne czy przyjemne. Abraham opiera się już tylko na słowie danym przez Boga i dzięki wierze widzi wypełnienie obietnicy, jaką otrzymał od Boga.

Uczniowie podczas przemienienia Jezusa na górze Tabor słyszą głos z obłoku: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”. Jest to wezwanie do posłuszeństwa Jezusowi. Uczniowie zostają pobudzeni do tego, żeby w Jezusie pokładać bezwarunkową ufność i podążać za Nim zawsze i wszędzie.

Niech ten czas Wielkiego Postu będzie okazją do wsłuchiwania się w Słowo Boże, w Jego pragnienia. Niech Abraham będzie wzorem zostawiania swoich planów i zamierzeń i nasłuchiwania pragnień Boga. Niech to będzie czas karmienia się słowem Bożym i jednocześnie czas oczyszczania duchowego spojrzenia, abyśmy zaczynali pragnąć prawdziwej chwały Bożej, a nie przywiązywali się do naszych ludzkich korzyści i sukcesów. Niech to słuchanie słowa Boga prowadzi do przemiany spojrzenia na krzyż, który w Bożym świetle staje się zwycięski i chwalebny.

PYTANIA DO REFLEKSJI

Czy codziennie słucham słowa Bożego? Czy znajduję czas, by karmić się Bożym słowem? Czy jest we mnie pragnienie i tęsknota za słowem, które Bóg mówi do mnie?

Czy w swoim życiu kieruję się słowem Bożym? Czy raczej słowo Boga dostosowuję do mojego życia? Czy w słowie Bożym szukam odpowiedzi na to, w jaki sposób Bóg chce mnie prowadzić?

Czy ufam Bogu? Czy Jemu wszystko zawierzam? Czy jest we mnie coś, czego boję się lub nie chcę oddać Bogu, coś co zostawiam dla siebie?

MODLITWA

„Z całego serca swego szukam Ciebie,
nie daj mi odejść od Twoich przykazań.
W sercu swoim zachowuję Twe słowa,
aby nie zgrzeszyć przeciw Tobie.
Błogosławiony jesteś, Panie,
naucz mnie swoich ustaw.
Opowiadam moimi wargami
wszystkie wyroki ust Twoich.
Więcej się cieszę z drogi wskazanej przez Twe napomnienia
niż z wszelkiego bogactwa.
Będę rozważał Twe postanowienia,
rozmyślał o Twoich drogach.
Będę się radował z Twoich ustaw
i słów Twoich nie zapomnę.” /Ps 119, 10-16/

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…

s. Magdalena Cieślak CHR

Zobacz także