Głos
Nie umiem mówić o wierze. Od urodzenia. Tak jest. Nie umiałem i nie umiem. Próbowałem kiedyś. To nie do wytrzymania. Żadną miarą. Wychodziła mowa o mętnej, wodnistej konsystencji. Czasem zawiesista. Nie do przełknięcia. Czcze gadanie.
Absolwent Polonistyki UJ, zajmuje się redakcją książek. Mąż wspaniałej żony i tato czterech córek. Mieszka na wsi polskiej.
Nie umiem mówić o wierze. Od urodzenia. Tak jest. Nie umiałem i nie umiem. Próbowałem kiedyś. To nie do wytrzymania. Żadną miarą. Wychodziła mowa o mętnej, wodnistej konsystencji. Czasem zawiesista. Nie do przełknięcia. Czcze gadanie.
„Ministrant ma być ministrantem nie tylko przy ołtarzu, ale i poza kościołem” − grzmiała nam w duszach stara śpiewka formacyjna.
Zmarła pani Maria. Zaraz na początku stycznia. Domyślałem się jej śmierci. Wtedy gdy jeszcze żyła. A teraz umarła. Trzymała się niby ledwo, ledwo, ale mocniej niż czasy, których doczekała, jestem pewien, że mocniej.
Są tacy, co nie znają się na grzybach. Ja się znam. Pasjami lubię zbierać grzyby. Szukać w porę i czasem nie w porę. W ogóle niebo wyobrażam sobie jako wielkie grzybobranie. Może z tą różnicą, że nie chciałbym mieć tam zbyt dużo towarzystwa.
Lata ministranckie pozwoliły mi na sferę kapłańską patrzeć z bliska, bez ciśnienia zbędnych roszczeń i projekcji.
Zmieszany jeszcze jestem. Poukładało się jakoś nieprzewidzianie. Trochę inaczej niż przypuszczałem. Już od Niedzieli Palmowej, z jej zimnym hosanna, kiedy gorliwość stłamsiło rozkojarzenie, dzieci kaszlące w stronę ołtarza.
Zakład pogrzebowy. Zakład pogrzebowy? Nie, to pomyłka. Te pseudosecesyjne zawijasy na szyldach, fioletowa i czarna otoczka witryn nie może mieć nic wspólnego z pogrzebem. Głupie, niedojrzałe żarty. Zabawa w smutek.
Pani Wisława Szymborska. Słyszałem o niej, wiedziałem. Ale to ze względu na jej poezję. Na − poetkę. Była nieodłączna od świata, w którym się pojawiłem.
Która godzina? Mam słabą pamięć, przykrótką. Nie pamiętam. Chyba wiele się zmieniło od ostatniego razu, wcześniej było inaczej. Inne słowa przychodziły do głowy. Inaczej rysował się wieczór. Niewiele z tego kojarzę.
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej