Nikt ich nie szukał
„Tragedia powodzi. (...) oblatywałem helikopterem zalane tereny, wożono mnie wojskowymi pontonami do najbardziej zagrożonych powodzian, potem żebrałem i zbierałem za granicą... Prosiłem nawet o prosięta, cielaki i zboże na wysiew dla tych rolników, którzy wszystko utracili... (...). Skutki tego kataklizmu wciąż trwają. Przedwczoraj meldowało Radio (...), iż odsetek samobójstw...