Wigilia uroczystości Trójcy
Zebrała się nas mała, ale dzielna grupka i pomimo głośnej konkurencji w kapitularzu dość punktualnie rozpoczęliśmy w prezbiterium bazyliki modlitwę liturgią wigilii uroczystości Najświętszej Trójcy.
Uszy nie mają tego samego przywileju, co oczy, gdyż nie posiadają powiek (Giovanni Carlo Ballola). Vigilantes to schola chorałowa wykonująca wigilie świąt i uroczystości. Śpiewamy wspólnie od 4 lat.Jesteśmy związani z krakowskim Dominikańskim Ośrodkiem Liturgicznym. Wizytówka grupy dostępna jest pod adresem http://www.liturgia.dominikanie.pl/grupa_choralowa,4.html
Zebrała się nas mała, ale dzielna grupka i pomimo głośnej konkurencji w kapitularzu dość punktualnie rozpoczęliśmy w prezbiterium bazyliki modlitwę liturgią wigilii uroczystości Najświętszej Trójcy.
Skojarzenia to przekleństwo, więc od razu należy uspokoić zbyt bujną wyobraźnię - nie wyskokowa. Końcówka, ta z tytułu.
Przebiegliśmy dziś na próbie przez responsoria, a kronikarzowe domaganie się o hymn na rozśpiewkę zostało okrutnie stłamszone przez Wybitnego Muzykologa. On też dziś prowadził próbę i na zmianę ze Znanym Organistą dorzucali swoje trzy grosze do twórczej krytyki naszego śpiewania.
Fundacja Dominikański Ośrodek Liturgiczy dorobiła się strony, a tym samym Vigilantes dorobili się zacisznego kącika na tej stronie. Ponieważ w projekcie jest też miejsce na nagrania naszego jedynego w swoim rodzaju śpiewu (tylko my jesteśmy zdolni do takich wykonań!), a żadne z gotowych nagrań nie przeszło przez gęste sito wysublimowanego gustu Ojca Prezesa, zeszło nam na sporządzenie...
Roległo sie wołanie na wysokościach, żeby wpisu z dzisiejszej próby nie było. No dobrze, były to wysokości na poziomie parteru Stolarskiej 12, a jeszcze precyzyjniej poziomu osoby siedzącej przy stoliku. Jednakowoż się rozległ.
W zeszłym tygodniu świętowaliśmy świętowanie Zwiastowania u Idziego nad lampką wina/filiżanką kawy/kubkiem mleka z miodem (tak hipsterski okazał się Znany Organista, ale społecznie orzekliśmy, że ten miód to był sztuczny, więc szału nie było) i w związku z tym dopiero dziś rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnej wigilii.
Kameralny kościół św. Idziego, kameralna grupa modlących się (oprócz scholi kilka osób w ławkach). Głównym celebransem był opiekun naszej scholi - o. Tomasz Rojek. Wyciągnął nas z ławek i usadził w półokręgu przeniesionych z tyłu kościółka krzeseł, postawionych koło pulpitu.
Śpiewamy! I to w ten poniedziałek, czyli 8 kwietnia, o 19.00. Ale - uwaga, uwaga - zmieniło się miejsce.
Pierwsze zgrupowanie uformowało się na krużgankach. Potem wykorzystaliśmy uprzejmość Przystani, która z okazji cotygodniowej mszy w Krypcie otworzyła wejście do atrium a nawet zasmyczyła drzwi, czyli uwiązała nieco muzealną klamkę na zdecydowanie niemuzealnej smyczy zwisającej na ścianie z haka o nieokreślonej muzealności.
Zastanawialiście się kiedyś, czy portrety drzemią? A jeśli drzemią, to czy śnią? Zapewne dzisiejsza próba scholi dla przełożonych dominikańskich, którzy widnieją na obrazach w auli, musiała się wydać dość sennym widowiskiem. A może po prostu wpadliśmy, sami o tym nie wiedząc, w sam środek ich drzemkowej opowieści?
Próba zaczęła się od dymu, a skończyła na wiszeniu nad srebrną nokią Kronikarza, która robiła za kontakt z Placem św. Piotra. Nie zaśpiewaliśmy ani jednej neumy, ale za to mamy nowego papieża. I zapraszamy, tym razem do modlitwy w jego intencji!
Dobry hymn na rozśpiewanie nie jest zły. Szczególnie, że hymny są dwa i chwilę potrwało (ach, ten halny...) zanim doszliśmy z prowadzącym dziś próbę bratem Grzegorzem, o który z nich nam chodzi.
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej