Żółw ojca magistra

Łacina w nowicjacie. Tłumaczenie zdania: Et tu, Brute, contra me?

Ja: A wiadomo, kto to powiedział?
Brat A.: Tak, Cezar w Idy Marcowe 44.
Ja (patrzę na zegarek, zostały dwie minuty): Wróżbita ostrzegał Cezara przed
Idami Marcowymi, ale spiskowcy zdołali go wywabić z domu. Po drodze spotkał
go ów wróżbita, Cezar do niego ze śmiechem powiedział: "Widzisz, są Idy
Marcowe, i nic złego mnie nie spotkało!" Na co wróżbita: "Ale Idy się
jeszcze nie skończyły". Czyli tak, jakby mu powiedział "Nie mów hop, póki
nie przeskoczysz". A wiadomo, jak Rzymianie wróżyli?
Brat B.: A wiadomo czy chce pan wiedzieć?
Ja: Wiadomo i ja wiem.

(Cisza.)

Ja: Były dwa główne sposoby: auspicja, czyli wróżenie z lotu ptaków, i
haruspicja, czyli wróżenie z wnętrzności zwierząt.
Bracia: ????
Ja: No grzebało się we wnętrznościach zwierzęcia, i np. na podstawie wyglądu wątroby
przepowiadało przyszłość. Ale to było obrzydliwe, więc lepiej nie
próbujcie…
Brat A.: My mamy tylko żółwia, to znaczy magister ma…


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Marcin L. Morawski

Marcin L. Morawski na Liturgia.pl

Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.