Wspomnienie

Jakiś czas temu postanowiłem sobie, że póki co nie będę nic pisał na blogu, bo i czasu brak i pomysłów. Ale w obliczu śmierci człowieka wyjątkowego jakim był ś.p. Jerzy Nowosielski muszę napisać kilka słów.

Nigdy go nie spotkałem. Ale miałem z nim kontakt przez jego ikony. One nie wszystkim odpowiadały: niby kanoniczne, ale jakże inne. Zawsze dało się je poznać. Ich piękno prowadziło mnie do Boga: krzyż na Służewie, ikony w kaplicy akademickiej w Krakowie. Modliłem się przed nimi wielokrotnie. Nie mógł ich pisać człowiek daleki od Pana Boga. Wierzę, że Ten, którego piękno starał się uchwycić przyjął go do swojego królestwa.
To, co mi najbardziej imponowało w Nowosielkim to fakt, iż był prawdziwym człowiekiem jedności. Służył swoim talentem zarówno prawosławnym, jak i katolikom w obydwu obrządkach. Jego ikony zdobią wiele świątyń i pomogają modlić się wielu chrześcijanom.
I chyba jako jedyny na świecie będzie miał pogrzeb greckokatolicko – prawosławny: najpierw w piątek będą się modlić o spokój jego duszy grekokatolicy w cerkwi, w której był ochrzczony. A później w sobotę bracia prawosławni.

Boże duchów i ciała wszelkiego, który śmierć zdeptałeś, szatana obezwładniłeś i darowałeś życie Twemu światu, sam Panie, daj odpoczynek duszy zmarłego Twego sługi Jerzego, w miejscu światłości, w miejscu szczęśliwości, w miejscu pokoju, skąd ucieka boleść, smutek i westchnienie. Przebacz mu, jako dobry i Przyjaciel człowieka Bóg, wszelki grzech popełniony przez niego słowem, uczynkiem i myślą, gdy nie ma człowieka, któryby żył i nie zgrzeszył. Ty bowiem jedyny jesteś bez grzechu, sprawiedliwość Twoja jest sprawiedliwością na wieki i słowo Twoje jest prawdą. Albowiem Ty jesteś zmartwychwstaniem i życiem, i pokojem zmarłego Twego sługi Jerzego, Chryste Boże nasz, i Tobie chwałę oddajemy z Ojcem Twoim niemającym początku i z Najświętszym i Dobrym, i Życiodajnym Twoim Duchem, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen

 


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także