Verbum supernum, prodiens – Słowo zrodzone przez Ojca

Poniższy artykuł pochodzi z czasopisma ruchu odnowy liturgicznej „Mysterium Christi”[1], wydawanego w Polsce w latach 1929-1939. Część przypisów i podkreślenia od redakcji.

Autorstwo tego starożytnego hymnu adwentowego[2], na którym między innymi wzorował się św. Tomasz z Akwinu przy układaniu hymnu na Boże Ciało, rozpoczynającego się tymi słowami[3], przypisywano dawnymi czasy św. Ambrożemu lub św. Grzegorzowi Wielkiemu[4], jak to czyni nawet jeszcze Adalbert Schulte[5], lecz należy stwierdzić, że zdaniem nowoczesnej krytyki ani jeden, ani drugi nie wchodzi w rachubę jako jego twórca.

Utwór nasz pojawia się w rękopiśmiennych hymnariuszach pochodzenia anglosaskiego na przełomie X i XI w.[6], choć w rzeczywistości powstał niewątpliwie znacznie wcześniej. Korektorzy, przeprowadzający reformę hymnów z nakazu papieża Urbana VIII. (1632 r.[7]), poddali go gruntownej przeróbce, zmieniając w nim całe wiersze, a nawet zwrotki.

1. Verbum supernum, prodiens
ex Pattris aeterni sina,
Qui natus orbi subvenis,
labente cursu temporis.

Słowo najwyższe,
z łona Ojca przedwiecznego wychodzące,
który rodząc się ratujesz świat,
gdy upływa bieg czasu.

Adwent to czas przygotowania na bliskie przyjście Zbawiciela, na które Kościół święty wskazuje tak w całej liturgii tegoż okresu, jak i w hymnach adwentowych. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, pisze św. Jan (1, 1), a Słowo ciałem się stało (J 1, 14), przychodząc na świat w czasie przez Ojca naznaczonym: Gdy przyszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna Swego, aby tych, którzy pod zakonem byli, wykupił (Gal 4, 4-5).

2. Illumina nunc pectora,
Tuoque amore concrema;
Ut cor caduca deserens
caeli voluptas impleat.

Oświeć teraz dusze
i rozpal (je) swą miłością;
aby serce opuszczające (to, co) znikome,
napełniła rozkosz niebieska.

Chrystus to Światło prawdziwe, które oświeca każdego człowieka (J 1, 9) światłem wiary i łaski. O przyjściu swym na ziemiępowiada sam Zbawiciel: Przyszedłem, aby ogień rozniecić na ziemi, a czegóż chcę, jeno aby zapłonął (Łk 12, 49). Odprawiając wśród ciemności nocnych jutrznię, prosimy Zbawiciela przede wszystkim o światło dla umysłu naszego i o wzniecenie w sercach naszych ognia miłości Bożej, abyśmy porzucając marności tego świata zasmakowali w rozkoszach życia doskonałego.

3. Ut, cum tribunal Judicis
Damnabit igni noxios,
Et vox amica debitum
vocabit ad caelum pios.

Abyśmy, gdy trybunał Sędziego
potępi na ogień grzesznych,
a głos przyjazny powoła bogobojnych
do nieba (im) przeznaczonego.

Myśl nasza zwraca się do Sądu Ostatecznego, o którym czyta nam Kościół w perykopie ewangelii na pierwszą niedzielę adwentową, a z którym łączy się drugie przyjście Pana, ale już w charakterze Sędziego.[8] Tam to usłyszą wyrok potępienia źli: Precz ode mnie przeklęci w ogień wieczny (Mt 25, 41), zaś sprawiedliwym powie Pan: Pójdźcie błogosławieni Ojca mego! Posiądźcie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata (Mt 25, 34).

4. Non esca flammarum
nigros volvamur inter turbines,
vultu Dei sed compotes
caeli fruamur gaudiis.

(Abyśmy) jako żer płomieni
nie tarzali się wśród czarnych wirów,
lecz w widzeniu Boga uczestnicząc,
radości zażywali niebieskich.

Łaska Boża i częsta myśl o sprawach ostatecznych, według rady mędrca Pańskiego: We wszystkich sprawach twoich pamiętaj na ostatnie rzeczy twoje, a na wieki nie zgrzeszysz (Ekl 7, 40), będą nam pomocą do życia bogobojnego, a wów­czas na sądzie Bożym nie spotka nas surowy wyrok potępienia, lecz zasłużona nagroda, jaką będzie błogosławione oglądanie Boga.

5. Patri, simulque Filio,
Tibique, Sancte Spiritus,
sicut fuit, sit jugiter saeclum
per omne gloria. Amen.

Ojcu, zarazem i Synowi,
i tobie Duchu Święty,
jako była, tak (niech będzie)
chwała nieustannie przez wszystkie wieki. Amen.

Kończymy hymn ten, jak zwykle, doksologią na uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego.

 

Ks. Bronisław Gładysz

Ks. Bronisław Gładysz – 1892-1943, hymnolog, liturgista, specjalista w zakresie łacińskiej literatury średniowiecznej. Zginął w obozie koncentracyjnym w Gusen.


[1] Misterium Christi 1929/1930, z. 4, s. 7-10.

[2] Obecnie jest to hymn godziny czytań od początku adwentu do 16 grudnia. Jego współczesne tłumaczenie brzmi: 1. Słowo zrodzone przez Ojca / I blasku Jego światłości, / Twoje wcielenie, o Chryste, / Wstrzymało świat przed zagładą. / 2. Teraz więc serca rozjaśnij / I zapal swoją miłością, / Abyśmy wolni od grzechu / Sławili Ciebie z weselem. / 3. Kiedy zaś przyjdziesz powtórnie, / By sądzić ludzkie sumienia, / Wtedy potępisz przewrotnych, / A dobrym dasz królowanie. / 4. Nie karz nas wieczną Otchłanią / Za ogrom win popełnionych, / Ale nam otwórz niebiosa / I obdarz pełnią miłości. / 5. Chryste, nasz Królu łagodny, / Niech Tobie z Ojcem i Duchem / Będzie majestat i chwała / Przez całą wieczność bez kresu. Amen. [przyp. red.]

[3] Verbum supernum prodiens, zob. Mysterium Christi, rok L, nr. 4, s. 7.

[4] S.G. PIMONT, Les Hymnes du Brćviaire romain t. II. (Paris 1878) s. 31.

[5] Die Hymnen des Breviers (Paderborn 1925) s. 135. Adalbert Schulte – ur. 1885, niemiecki hymnolog [przyp. red.]

[6] Clemens BLUME, Analecta hymnica medii aevi t. 51. (Leipzig 1908) s. 48.

[7] Zob. Mysterium Christi, rok L, nr. l, s. 7, przyp. 5.

[8] Współcześnie w pierwszą niedzielę Adwentu czytany jest fragment ewangelii św. Marka (Mk 13,33-37), mówiący o niespodziewanym powrocie gospodarza, który na czas swej nieobecności powierzył dom sługom. Kościół również tę ewangelię odnosi do powtórnego przyjścia Jezusa na końcu czasów [przyp. red.].

Zobacz także