Tradycja apostolska (II): rozdz. 1-6
Pierwsza część Tradycji apostolskiej: prolog, święcenia biskupie, Eucharystia nowo wyświęconego biskupa, błogosławienie oleju, sera i oliwek.
1. Prolog (łac., etiop.)
Gdy chodzi o to co dotyczy słowa, godnie przedstawiliśmy co odnosi się do charyzmatów, które Bóg od początku chciał udzielić człowiekowi, ofiarowując jemu swój obraz, który został zatarty.
Teraz zatem, doszedłszy do miłości, która jest we wszystkich świętych, przyszliśmy do szczytu tradycji, która jest właściwa dla Kościołów, aby ci, co zostali wykształceni w dobrym, zachowując tradycję, która dotąd istnieje, idąc za wskazaniami, które przekazujemy i w których zostali utwierdzeni, unikali błędu pochodzącego z ignorancji; aby Duch Święty udzielił doskonałej łaski tym co mają prawdziwą wiarę, aby wiedzieli czego mają nauczać i co zachowywać ci co im przewodzą.
2. O biskupach (łac., etiop.)
Biskup niech zostanie ustanowiony po tym jak zostanie wybrany przez cały lud. Gdy został nominowany i spodobał się wszystkim, niech w niedzielę [etiop.: w sobotę] zbierze się lud z całym prezbiterium oraz z obecnymi biskupami. Wszyscy niech nałożą na niego ręce, prezbiterzy niech asystują w milczeniu. Wszyscy niech milczą, modląc się w sercu o zstąpienie Ducha. Jeden z obecnych biskupów, na prośbę wszystkich, nakładając dłoń na tego, kto jest ustanawiany, niech się modli tak mówiąc:
3. Modlitwa święceń biskupich (łac., etiop.)
„Boże i Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojcze miłosierdzia i Boże wszelkiej pociechy, który mieszkasz na wysokościach i patrzysz na pokornego, który znasz wszystko zanim powstanie, Ty który przez słowo Twojej łaski dałeś reguły swojemu Kościołowi, Ty który przewidziałeś od początku ród sprawiedliwych pochodzących od Abrahama, ustanawiając zwierzchników i kapłanów, nie pozostawiając Twego sanktuarium bez posługi, od początku świata chciałeś udzielać się tym, w których sobie upodobałeś. Także teraz ześlij łaskę od Ciebie pochodzącą, Ducha przewodzenia, którego dałeś umiłowanemu Synowi Twojemu Jezusowi Chrystusowi, który udzielił Go świętym Apostołom, którzy ustanowili Kościół na każdym miejscu Twego uświęcenia, na chwałę i cześć nieustającą Twego imienia.
Ty który znasz serca, daj temu słudze Twojemu, którego wybrałeś do biskupstwa, aby pasł lud Twój święty i niech bez zarzutu wykonuje kapłaństwo przed Tobą, służąc nocą i dniem, niech nieustannie wyprasza Twoją łaskę i ofiarowuje dary Twojego Kościoła, niech mocą ducha najwyższego kapłaństwa odpuszcza grzechy według Twego przykazania, rozdziela obowiązki według Twej woli, rozwiązuje wszelkie więzy według władzy, którą dałeś Apostołom i niech podoba się Tobie w spokoju i czystości serca, ofiarowując Tobie woń przyjemną, przez sługę Twego Jezusa Chrystusa, przez którego Tobie chwała i moc i cześć, Ojcu i Synowi z Duchem Świętym i teraz i na wieki wieków. Amen”.
4. O ofierze (łac.)
Gdy zostanie już ustanowiony biskupem, wszyscy przekażą mu pocałunek pokoju, pozdrawiając tego, który stał się godny.
Diakoni przekazują mu ofiary, on zaś nakładając na nie ręce z całym prezbiterium, składa dziękczynienie mówiąc:
„Pan z wami. – I z duchem twoim.
W górę serca. – Wznosimy je do Pana.
Dzięki składajmy Panu. – Godne to i sprawiedliwe.
Dzięki Tobie składamy, Boże, przez umiłowanego Sługę Twego Jezusa Chrystusa, którego w ostatnich czasach posłałeś nam jako Zbawiciela i Odkupiciela i Anioła Twojej woli, który jest Słowem Twoim, przez które wszystko uczyniłeś i spodobało się Tobie, posłałeś z nieba w łono Dziewicy, i który w łonie zamieszkawszy wcielił się i okazał się Twoim Synem, narodzony z Ducha Świętego i Dziewicy.
Który wypełniając Twoją wolę i lud święty Tobie gromadząc, wyciągnął ręce, gdy cierpiał, aby od cierpienia uwolnić tych, co w Ciebie uwierzyli.
Który gdy wydał się dobrowolnie na mękę, aby śmierć pokonać i diabelskie więzy rozerwać, i piekło podeptać i sprawiedliwych oświecić, i kres ustalić [łac. terminum figat – sformułowanie niejasne, rozmaicie tłumaczone] i zmartwychwstanie ukazać, biorąc chleb, dzięki Tobie składając, powiedział: Bierzcie, jedzcie, to jest Ciało moje, które za was jest łamane. Podobnie i kielich mówiąc: To jest Krew moja, która za was jest wylewana. Kiedy to czynicie, na moją pamiątkę czynicie.
Wspominając więc śmierć i zmartwychwstanie Jego, ofiarujemy Tobie chleb i kielich, dzięki Tobie składając, ponieważ uznałeś nas za godnych, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli.
I prosimy, abyś posłał Ducha Świętego na Ofiarę świętego Kościoła. W jedno gromadząc, abyś dał wszystkim, którzy przyjmują święte dary ku napełnieniu Duchem Świętym, dla utwierdzenia wiary w prawdzie, abyśmy Ciebie chwalili i wysławiali przez Sługę Twego Jezusa Chrystusa, przez którego chwała Tobie i cześć, Ojcu i Synowi ze Świętym Duchem w świętym Kościele Twoim i teraz i na wieki wieków. Amen”.
5. O przyniesieniu oleju (łac., etiop.)
Jeśli ktoś przynosi olej, niech biskup składa dzięki jak nad chlebem i winem, nie tymi samymi słowami, ale podobną mocą:
„Jak uświęcasz ten olej, Boże, tak daj zdrowie tym, którzy będą go używali i kosztowali; jak namaściłeś królów, kapłanów i proroków, tak daj wszystkim kosztującym podtrzymanie i wszystkim używającym zdrowie”.
6. O przyniesieniu sera i oliwek (łac., etiop.)
Podobnie, jeśli ktoś przynosi ser i oliwki, niech tak mówi:
„Uświęć to mleko, które się ścięło, abyśmy i my okrzepli w Twojej miłości. Spraw, aby nie odszedł od Twej słodyczy także owoc tej oliwki, który jest znakiem Twojej obfitości, którą wyprowadziłeś z drzewa na życie tych, co Tobie ufają”.
Przy każdym błogosławieństwie mówi się:
„Tobie chwała, Ojcu i Synowi z Duchem Świętym w świętym Kościele i teraz i zawsze i na wszystkie wieki wieków. Amen”.
c.d.n.
***
Komentarz:
Rozdz. 1. Pierwszy akapit jest dość niejasny, różnie tłumaczony i interpretowany. Redaktor odnosi się do jakiegoś poprzedzającego traktatu o charyzmatach, dziś już nie znanego. Na cokole starożytnej marmurowej statuy, odkrytej w Rzymie w XVI w. znajdują się wyryte tytuły kilkunastu pism chrześcijańskich, m.in. O charyzmatach (Peri charismaton) i Tradycja apostolska (Apostolike paradosis). Część badaczy kojarzy te inskrypcje z prologiem naszego dzieła, które miałoby być ową Tradycją apostolską z inskrypcji na cokole, napisaną jako ciąg dalszy traktatu O charyzmatach. Jest to jednak hipotetyczne, gdyż nie możemy być pewni, czy ww. napisy są tytułami dwóch różnych dzieł czy też jednego (Tradycja apostolska o charyzmatach). Tylko w tym pierwszym przypadku można kojarzyć niniejsze pismo z inskrypcją ze statuy. Jeżeli akceptuje się hipotezę o autorstwie św. Hipolita, wzmiankowana w prologu „ignorancja” odnosi się do konfliktu Hipolita z papieżem Zefirynem (199-217), jeśli tej hipotezy się nie przyjmuje, wzmianka ta może się odnosić do jakiegokolwiek konfliktu w łonie wczesnego Kościoła. Z zakończenia prologu wynika, że adresatami pisma nie są duchowni ale wierni świeccy, których pragnie się pouczyć co do zasad, jakie powinni im przekazywać przełożeni. Niewykluczone, że prolog został dołączony do pisma już istniejącego.
Rozdz. 2. Jak widać, proces ustanowienia biskupa dokonuje się w dwóch etapach: wybór kandydata i modlitwa o Ducha Świętego. Nie należy tego jednak rozumieć w taki sposób, że zgromadzenie wiernych demokratycznie ustanawia swoich własnych przełożonych. Biskup jest powołany z ustanowienia Bożego, a wybór jest rozeznaniem i ujawnieniem Bożego powołania (por. Dz 1, 15-25). Święcenia biskupa są czynnością angażującą cały Kościół lokalny, cały lud uczestniczy w modlitwie o Ducha Świętego dla ustanawianego biskupa. Uczestnictwo innych biskupów z sąsiednich Kościołów lokalnych jest praktyką poświadczoną po raz pierwszy w pismach św. Cypriana z Kartaginy (+ 253), choć nie od razu była to praktyka powszechna. Kanony Soboru Nicejskiego (325 r.) nakazały udział innych biskupów, co jest dowodem na to, że nie było to jeszcze wówczas wszędzie praktykowane.
Rozdz. 3. Modlitwa święceń biskupich ma już podstawową strukturę modlitw konsekracyjnych, która pozostanie aż do naszych czasów: najpierw część anamnetyczna, w której przywołuje się wydarzenia z historii zbawienia (tu wskazuje się na to, że od najdawniejszych czasów Bóg ustanawiał w swoim ludzie zwierzchników), potem część epikletyczna, w której uprasza się łaskę Boga dla osoby wyświęcanej (tutaj uprasza się „Ducha przewodzenia”). Ta konkretna modlitwa nie była znana w późniejszej rzymskiej tradycji liturgicznej, natomiast sięgnięto po nią w ramach posoborowej reformy liturgii – włączono ją prawie bez zmian do zreformowanego Obrzędu święceń. W Tradycji apostolskiej nie jest to oczywiście niezmienna formuła modlitewna, ale pewien model, propozycja. Tradycja apostolska stosuje do biskupów język sakralny i hierarchiczny („najwyższe kapłaństwo”), co ma paralele w innych pismach wczesnochrześcijańskich (I List Klemensa, Didache, O chrzcie Tertuliana, Didaskalia apostolskie).
Rozdz. 4. Jest to jedna z najstarszych zachowanych anafor. Po II Soborze Watykańskim posłużono się nią podczas komponowania Drugiej Modlitwy eucharystycznej. Nie ma natomiast żadnych świadectw o jej stosowaniu w Rzymie kiedykolwiek wcześniej. Anafora ta ma strukturę wschodnich anafor typu antiocheńskiego, co nie przesądza miejsca jej powstania. Anafora zawiera sformułowania bardzo archaiczne, np. określenia Chrystusa jako Sługi czy Anioła (wysłannika) Bożej woli, co byłoby niemożliwe po kryzysie ariańskim z początku IV w. Archaizmem jest również początek dziękczynienia (Dzięki Ci składamy; później standardem stanie się Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, abyśmy Ci składali dziękczynienie), brak aklamacji Sanctus oraz modlitw wstawienniczych. Z drugiej strony zawiera elementy, których obecność przed IV w. jest bardzo mało prawdopodobna (anamneza; epikleza z przywołaniem Ducha Świętego). Niewykluczone, że mamy do czynienia z tekstem archaicznym, przepracowanym na początku IV stulecia. Gdy chodzi o teologię anafory, na uwagę zasługuje przede wszystkim jej chrystocentryzm. Jest tu zwięzła narracja dziejów zbawienia z podkreśleniem roli Słowa – Syna Bożego (por. J 1, 1nn). W części dziękczynnej wspomina się stworzenie, Wcielenie i zbawczą mękę, która jest znacznie mocniej zaakcentowana niż zmartwychwstanie (tu też jest możliwe echo Ewangelii Janowej, w której męka Chrystusa jest ukazana jako Jego wywyższenie). Zdaniem E. Mazzy, materiał do tej części anafory został zaczerpnięty z homilii paschalnych, podobnych do tych, które zachowały się z terenu Azji Mniejszej pod koniec II w. (Meliton z Sardes i Anonimowy Kwartodecymianin).
Nie do końca jest jasny sens słów „abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli”. Ponieważ jest to pierwsza Eucharystia nowo wyświęconego biskupa, możliwe że przez „służbę” należy rozumieć akt przewodniczenia Eucharystii (Botte, Bouyer). Możliwe jednak, że należy to odnieść do całego zgromadzenia jako ludu kapłańskiego (Mazza).
Epikleza tej anafory mówi o przyjściu Ducha Świętego na Ofiarę Kościoła, jednak celem tego przyjścia nie jest przemiana darów ale uświęcenie tych, którzy je będą przyjmowali.
Rozdz. 5-6. Usytuowanie obrzędu błogosławienia oleju, sera i oliwek w tym miejscu w wersji łacińskiej należy wytłumaczyć tym, że produkty te najpewniej były błogosławione w czasie Eucharystii, być może podczas samej anafory. W późniejszej liturgii rzymskiej błogosławienia będą miały miejsce pod koniec Kanonu, a ich zakończeniem stanie się formuła „Per quem haec omnia…”. W wersji etiopskiej z Kolekcji aksumickiej błogosławienia te są w innym miejscu, po wszystkich urzędach i posługach kościelnych (o których za tydzień).
Gdy chodzi o modlitwę błogosławienia oleju, istniała dyskusja między badaczami co do słowa „zdrowie”. Jedni (np. Botte i Dix) sądzili, że jest to błąd łacińskiego kopisty, który zamiast sanctitatem (świętość), napisał sanitatem (zdrowie), inni opowiadali się za uznaniem aktualnego tekstu za właściwy (Chavasse, Segelberg). Ponieważ przekład etiopski z Kolekcji aksumickiej potwierdza aktualną wersję łacińską (sanitatem – zdrowie), nie ma podstaw do jej kwestionowania.
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
O ryzyku „naukowego konsensusu” – na kanwie...
W czasie niedawnego kilkudniowego pobytu w Rzymie kupiłem zapowiadaną już na moim blogu nową książkę... więcej
-
Nie wypisywać bajek w mszale!
Odprawiając dzisiaj Mszę świętą, wziąłem formularz ze wspomnienia dowolnego świętych męczenników Poncjana i Hipolita. Uznałem... więcej
-
Kraków: Abp Marek Jędraszewski ochrzcił troje dorosłych...
W sobotę 19 maja uroczystej Mszy wigilii Zesłania Ducha Świętego w kościele sióstr dominikanek „na... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej
Maciej Zachara MIC
Urodzony w 1966 r. w Warszawie. Marianin. Rocznik święceń 1992. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". W latach 2000-2010 wykładał liturgikę w WSD Księży Marianów w Lublinie, gdzie pełnił również posługę ojca duchownego (2005-2017). W latach 2010-2017 wykładał teologię liturgii w Kolegium OO. Dominikanów w Krakowie. Obecnie pracuje duszpastersko w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Bazylianówka w Lublinie. Ponadto jest prezbiterem wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, a także odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w rektoralnym kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie....