Spotkanie młodzieży z Benedyktem XVI na Błoniach

O symbolice spotkania młodzieży z Ojcem Świętym, o ogólnopolskiej akcji "Nie biorę - jestem wolny od narkotyków" oraz o przebiegu poprzedzającego spotkanie czuwania i koncercie "Trwajcie mocni w wierze - Śpiewamy dla Ciebie Ojcze Święty Benedykcie" - mówili uczestnicy konferencji prasowej na temat spotkania młodzieży z Ojcem Świętym, które odbędzie się 27 maja br.

– Już trzy godziny po wyborze Benedykta XVI pod oknem krakowskim odczytany został list, w którym krakowska młodzież zapraszała Ojca Świętego do swojego miasta – mówił ks. Piotr Iwanek, duszpasterz akademicki, odpowiedzialny za przebieg spotkania na Błoniach. "Młodzi zareagowali entuzjastycznie na decyzję konklawe" – stwierdził bp. Henryk Tomasik, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Młodzieży. Przypomniał też, że każde spotkanie Jana Pawła II z młodzieżą było prawdziwym doświadczeniem tajemnicy Kościoła.

O symbolice spotkania na Błoniach opowiadał Piotr Sztolc, student Akademii Ekonomicznej w Krakowie, jeden z jego głównych organizatorów. Mówił, że podstawowymi symbolami są ogień i skała. Przypomniał, że wszyscy proszeni są o przyniesienie ze sobą świec – nie zniczy – oraz skał, na których wyryte ma być imię każdego oraz nazwa miejscowości, z której pochodzi. Skały te będą zbierane przed wejściami do sektorów.

Piotr Sztolc powiedział, że symbolika skały ma trojaki wymiar. Po pierwsze nawiązuje do spotkania z papieżem – Piotrem, czyli skałą. Po drugie – do faktu, że młodzi chcą swoje życie – osobiste, rodzinne i społeczne – budować na skale, mocnym fundamencie, jakim jest Chrystus. Po trzecie – wszystkie przyniesione przez młodych skały mają być użyte przy budowie Centrum Jana Pawła II w Łagiewnikach.

Kolejnym symbolem ma być "ogień Miłosierdzia". To z kolei nawiązanie do słów z "Dzienniczka" siostry Faustyny, że z Polski wyjdzie iskra rozpalająca świat. "Chcemy wyjść z tego spotkania rozpaleni miłością" – powiedział Piotr Sztolc.

O ogólnopolskiej akcji "Nie biorę – jestem wolny od narkotyków" opowiedział studentka UJ, Sylwia Serbak. Akcja polega na deklarowaniu przez młodych Polaków całkowitej abstynencji od wszelkich narkotyków. Na stronie internetowej www.b16.pl dostępny jest formularz, który należy wypełnić i przesłać do 20 maja. Z tych wypełnionych kart powstanie księga, która przyniesiona zostanie na Błonia, na spotkanie młodzieży z Papieżem. Organizatorzy podkreślają, że przedsięwzięcie ma charakter ogólnopolski i dotyczy wszystkich, również tych, którzy nie przybędą na krakowskie spotkanie.

Jan Pospieszalski, moderator czuwania poprzedzającego spotkanie z papieżem, podkreślił, że szczególnym jego wymiarem śpiew. Przypomniał, że to właśnie w Krakowie, m.in. w duszpasterstwach akademickich, rozpoczęła się odnowa muzyki liturgicznej w Polsce. "To nie tylko tłumaczenia kanonów i ostinat z Taize. Nawet nie wiemy ile tu powstaje nowych rzeczy!" – mówił. Powiedział, że liczba zgłoszeń do chóru, który ma śpiewać podczas spotkania już niemal dwukrotnie przewyższyła możliwości projektowanej sceny.

"Naszą intencją jest też pokazanie, czym jest trwanie w wierze" – mówił Pospieszalski. Podkreślił, że planowane podczas czuwania reportaże na temat krakowskich świętych pokażą ich jako ludzi «z krwi i kości», których można naśladować.

O nocnym koncercie na Błoniach mówił jego główny wodzirej, Kazimierz Hojna. Będzie to czuwanie oparte na encyklice Benedykta XVI "Deus caritas est". Odczytywane będą fragmenty tego tekstu, a poza tym wszyscy artyści zaśpiewają o miłości. Wystąpią zespoły i artyści dobrze wszystkim znani – tacy jak Stanisław Sojka, Anastasis, 40 i 30 na 70, czy Full Power Spirit. "Będą nie tyle koncertować, co trwać razem z nami i dzielić się" – powiedział Hojna. Dodał, że spinającą wszystko 'klamrą’ będą pieśni i tańce prowadzone przez zespół "Siewcy Lednicy".

Na zakończenie Piotr Sztolc przyznał, że młodzi mają nadzieję na wcześniejsze spotkanie z Benedyktem XVI, niż dopiero sobotnie czuwanie na Błoniach. "Nie ma tego oficjalnie w programie, ale my na pewno już w piątkowy wieczór przyjdziemy pod papieskie okno na Franciszkańskiej 3" – powiedział.

inf. KAI

 

Zobacz także