Przysięga rekrutów Gwardii Szwajcarskiej na placu św. Piotra

33 nowych członków Gwardii Szwajcarskiej, która jest najstarszą formacją wojskową na świecie, złożyło przysięgę wiernej, lojalnej i honorowej służby obecnemu Papieżowi i jego następcom. W ceremonii wziął udział prezydent Konfederacji Szwajcarskiej Moritz Leuenberger, którego przed południem przyjął Benedykt XVI.

Zaprzysiężenie nowych rekrutów odbywa się co roku w dniu 6 maja na pamiątkę śmierci 147 gwardzistów w obronie papieża Klemensa VII. Wydarzenie to miało miejsce podczas ataku wojsk cesarza Karola V 6 maja 1527 r.

Przysięga na placu św. Piotra była jednym z punktów sobotnich obchodów jubileuszu 500-lecia Gwardii Szwajcarskiej. Jednak "najważniejszy duchowo moment dzisiejszych uroczystości to Eucharystia" – powiedział Benedykt XVI sprawując ją rano w bazylice św. Piotra. Mszę św. ofiarował za wszystkich żyjących i zmarłych gwardzistów szwajcarskich, którzy przez ostatnich 500 lat pełnili służbę w Watykanie. Wieczorem w pobliżu Watykanu odbył się pokaz sztucznych ogni w kolorach Gwardii – czerwonym, granatowym i żółtym.

Natomiast 5 maja wieczorem w Auli Pawła VI odbył się ofiarowany przez szwajcarskiego prezydenta koncert orkiestry opery w Zurychu oraz trzech chórów: z Zurychu, Lucerny i Fryburga. Wykonały one oratorium "Carmen saeculare". Czytane też były rozważania biblijne przygotowane przez mnicha benedyktyńskiego o. Theo Flury ze szwajcarskiego opactwa w Einsiedeln.

Podczas koncertu prezydent Moritz Leuenberger przypomniał historię Gwardii, podkreślając jej dyskretne czuwanie nad osobą Papieża. Wskazał też, że wiara nie triumfuje za pomocą przemocy, zaś przemoc nie jest drogą do pokoju. Z kolei substytut Sekretariatu Stanu abp Leonardo Sandri odczytał pozdrowienia od Bendykta XVI, który wezwał do spojrzenia na minione 500 lat istnienia Gwardii Szwajcarskiej jako na "wielką i wierną służbę miłości do Papieża i Kościoła, a poprzez nich do Chrystusa i Ewangelii". Na zakończenie koncertu komendant Gwardii Elmar Mäder zapewnił, że wszyscy gwardziści chcą nadal z miłością służyć Kościołowi.

inf. KAI