Próba-bonus

Pozwiedzaliśmy dziś nieco klasztornych sal na Stolarskiej. Dominikanie mają ich tam naprawdę pod dostatkiem, ale nie mogą także narzekać na brak grup, które na podobieństwo drożdży pączkują na pożywnym kaznodziejstwie OP. I równie smakowitej liturgii. Duchowo smakowitej, oczywista.

Nie ukrywajmy też, że sobotnia wigilia zdaje się mieć wszelkie cechy sugerujące, że wpisze się w ową liturgiczną smakowitość.

Wracając jednak do próby: najpierw zaparkowaliśmy w dominiku. Pogłos co prawda znaczny, ale dało się przećwiczyć II i III responsorium oraz Invitatorium (hymn trudno uznać za ćwiczenie, raczej za przyjemność liczoną na trzy). Hymn doczekał się prewykonania w wersji uzupełnionej przez sekcję rytmiczną, którą z pełnym zaangażowaniem zaprezentowała za pomocą górnej części swego instrumentum vocale PD Kantorka, zaś Diakon zakończył basowym uderzeniem w pierś. On też przyniósł nadobnie zszyte śpiewniczki, które, jak Kronikarz zasłyszał od wczoraj vigilantesujących, zostały przez nich precyzyjnie i skrzętnie złożone na wczorajszej próbie. Jest ich cały, apetyczny stosik, więc przybywajcie na wigilię, co by nie leżały bezpańskie.

Po zakończeniu prezentacji z sekcją rytmiczno-wokalną zaczęliśmy śpiewać responsoria, jednak okazało się, że także otoczenie pragnie zrytmizowac nasze wykonanie. Otóż drzwi sali zaczęły postukiwać, a ponieważ odrzuciliśmy z góry (z dołu też) hipotezę poltergeista, na sali rozpraw jako oskarżony pozostał jedynie przeciąg. Co prawda Wybitny Muzykolog próbował to jakoś łączyć z brzmieniem nazwiska Kronikarza, ale to jedynie szydercze pomówienia! Jakem Kronikarz! Zresztą po zamknięciu okna stukanie ustało. Do chwili, kiedy nastąpiła wymiana personalna, to znaczy Wybitny Muzykolog podążył w bliżej sobie znanym kierunku, zaś jego miejsce zajął Znany Organista. Zanim jednak miał szansę się wykazać wokalnie, do sali zajrzał znacząco Ojciec od Janków i musieliśmy udać się tam, gdzie nie chcieliśmy na początku, czyli do Krypty.

Nie chcieliśmy, bo tam zimno, ciemno i poniżej poziomu. O poziom powierzchni gruntu chodzi, oczywista, bo nasza obecność oraz śpiewanie z pewnością podniosło poziom pomieszczenia. Przynajmniej kulturalnie. Zdołaliśmy jedynie przećwiczyć I responsorium (dłuuuuugie takie… i jeszcze na koniec straszy, że zaczyna się od początku!), a już musiał opuścić nas Diakon, odpowiadając na odległe wezwanie z głębi Beczki. Nic to, poćwiczyliśmy sami: antyfony z psalmami, które kantorzy Znany Organista oraz Główna Kantorka. Po tych ćwiczeniach Kronikarz ma tylko jedną uwagę i co wam powie, to wam powie, ale wam powie: prosimy nie zabierać ciupag na wigilię oraz powstrzymać się od wykonywania hołubców – podobieństwo niektórych tonów psalmów oraz fragmentów antyfon do linii melodycznej „Janosika” jest przypadkowe. Powtarzamy: przypadkowe!

Ledwie skończyliśmy ostatni psalm, a od strony Beczki do Krypty wsnuło się kilka niepewnych postaci, a po chwili od strony atrium wkroczył Ojciec Prezes (oby prezesił etc.). Spojrzał na nas z góry, my spojrzeliśmy z dołu, po czym gorąco zapewniliśmy, że już uciekamy. I uciekliśmy, dla pozoru zachowując nieśpieszne tempo odwrotu.

A w sobotę zapraszamy na 19.30 do kościółka Mniszek OP na Gródku na wspólną modlitwę. To będzie naprawdę dobry początek Adwentu. Oczekiwanie na oczekiwanie, jak to słusznie zauważyła PD Kantorka. Już nie możemy się na nie doczekać!


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Vigilantes - schola chorałowa

Vigilantes - schola chorałowa na Liturgia.pl

Uszy nie mają tego samego przywileju, co oczy, gdyż nie posiadają powiek (Giovanni Carlo Ballola). Vigilantes to schola chorałowa wykonująca wigilie świąt i uroczystości. Śpiewamy wspólnie od 4 lat.Jesteśmy związani z krakowskim Dominikańskim Ośrodkiem Liturgicznym. Wizytówka grupy dostępna jest pod adresem http://www.liturgia.dominikanie.pl/grupa_choralowa,4.html