Pomiędzy źródłem a szczytem (13)

„Aby lud chrześcijański pewniej czerpał ze świętej liturgii obfitsze łaski, święta Matka Kościół pragnie dokonać ogólnego odnowienia liturgii. Liturgia bowiem składa się z części niezmiennej, pochodzącej z ustanowienia Bożego, i z części podlegającej zmianom, które z biegiem lat mogą lub nawet powinny być zmienione, jeżeli wkradły się do nich elementy, które niezupełnie dobrze odpowiadają wewnętrznej naturze samej liturgii, albo jeżeli te części stały się mniej odpowiednie.
To odnowienie ma polegać na takim układzie tekstów i obrzędów, aby one jaśniej wyrażały święte tajemnice, których są znakiem, i aby lud chrześcijański, o ile to możliwe, łatwo mógł je zrozumieć i uczestniczyć w nich w sposób pełny, czynny i społeczny. Dlatego Sobór święty ustala niżej wymienione zasady ogólne.” [Sacrosanctum concilium, 21]


Dopiero teraz zaczną się schody. Ojcowie Soboru wprost mówią o konieczności wprowadzenia zmian do liturgii: „ogólnego odnowienia”. Wprowadzone zostaje rozróżnienie (jeśli wcześniej istniało, to w tak bezpośrednio wyrażonej formie się z nim nie spotkałem) na niezmienną, objawioną część liturgii, oraz na zmienne, ludzkie elementy. Do tego mowa jest wprost o novus ordo.

„Święta Matka Kościół pragnie dokonać ogólnego odnowienia liturgii” – generalem instaurationem. Mylą się zatem i ci, którzy twierdzą, że sobór chciał wprowadzić jedynie niewielkie, powierzchowne zmiany (generalis!), jak i ci, którym się wydaje, że liturgia posoborowa ma być czymś zupełnie nowym, od podstaw stworzonym, bez związku z dwutysiącletnią tradycją (instauratio!). Ojcowie chcieli głębokiej, ogólnej, wręcz fundamentalnej odnowy liturgii. Nie chodziło tylko o kosmetyczne zmiany, jakie były wprowadzane co najmniej od czasów Soboru Trydenckiego – konieczne, lecz z całą pewnością nie generalne. Instauracja ta zaś miała się dokonać przede wszystkim poprzez odnowienie porządku tekstów i obrządków (textus et ritus ordinare) – stąd mój wniosek, iż zamierzeniem Vaticanum II było przedstawienie ludowi Bożemu novus ordo. „Nowego” nie w znaczeniu „stworzonego od zera”, lecz nowego w znaczeniu „odnowionego” – instaurativus. Pytanie o prawomocność Mszału Pawła VI powinno zatem brzmieć: czy wykazuje on cechy odnowionego Mszału Jana XXIII, czy też jest czymś, co z nim nie ma nic wspólnego. Czy są to obrzędy i teksty uporządkowane w nowy sposób, czy też stworzone od nowa. Ale to temat na osobny wpis.

Liturgia składa się z dwóch części. Zmiennej i niezmiennej, ustanowionej przez Boga i ludzkiej. Być może tożsame z częścią niezmienną jest również określenie „wewnętrzna natura samej liturgii” (Liturgiae intimae naturae) – za czym osobiście bym się opowiadał (zresztą, dyskusja na ten temat była już prowadzona, bodajże pod wpisem o dwóch liturgiach, ziemskiej i niebiańskiej). W każdym razie: sobór stwierdza, że część, która nie pochodzi bezpośrednio z „Bożego ustanowienia” (szeroki termin), jest w mocy Kościoła i może – a czasami nawet musi – być zmieniana i dostosowywana. Co ciekawe, kryteria, według którego należy oceniać, kiedy i jakie zmiany w tej części są konieczne, są dwa: jasne wyrażanie świętych tajemnic oraz łatwe zrozumienie i uczestniczenie w nich ludu Bożego. To dopiero jest novum!

Część zmienna – jak można domniemywać – pochodzi od ludzi i jest dla ludzi. Zatem i zmiany w niej dokonywane mają służyć ludziom uczestniczącym w liturgii. Wyraźnie widać krytykę, z jaką ze strony Ojców Soboru spotyka się dotychczasowe ordo, które zawiera elementy „niezupełnie dobrze odpowiadające wewnętrznej naturze samej liturgii” lub „mniej odpowiednie”. Ojcowie chcą przemyślenia a następnie przepracowania przez Kościół ordo liturgii – tak, by wierni mogli lepiej rozumieć obrzędy, oraz (po raz kolejny ta triada – lekko zmodyfikowana – się pojawia) uczestniczyć w nich pełnie, czynnie i wspólnotowo. Bo temu właśnie mają służyć elementy nie pochodzące z Bożego ustanowienia.

 


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Sebastian Gałecki

Sebastian Gałecki na Liturgia.pl

Filozof, etyk i bioetyk, chrześcijanin, teolog-amator, motocyklista, z urodzenia częstochowianin, poszukiwacz pytań i odpowiedzi.