Pokarm dla głodnych, napój dla spragnionych
Czas najwyższy odkryć, ze to nie Bóg wygania człowieka z Raju, ale to człowiek z niego ucieka, chowając się przed Bogiem w krzakach. To nie Bóg wtrąca do piekła, ale człowiek sam się w nim zamyka. Nieustanne poczucie winy, wstyd, niewiara w miłosierdzie i przebaczenie, patrzenie na siebie wyłącznie przez pryzmat swojego grzechu, dewaluowanie swojej wartości, to diabelskie pułapki, w które wpadamy, a nie nasza pokora.
„Daj nam taką czcią otaczać święte tajemnice Ciała i Krwi Twojej, abyśmy nieustannie doznawali owoców Twego odkupienia” (z kolekty mszalnej na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa).
Różnie można interpretować i rozumieć sformułowanie „otaczać czcią”. Wiele osób niestrudzenie walczy o formę przyjmowania komunii i względem niej wyznacza poziom czci, jaki człowiek ma wobec Boga. Może się też jednak pojawić i takie myślenie, że im dalej od Eucharystii, tym lepiej, bo dystans jest pojmowany jako tożsamy z szacunkiem. Niestety tak było na przestrzeni wieków, ale też tak bywa i dzisiaj. Z powodu coraz większej czci dla Ciała i Krwi Chrystusa, można coraz rzadziej je przyjmować. Tylko czy to jest cześć, czy może bardziej strach? Przepaść między Bogiem i człowiekiem, zasypana przez Jezusa Chrystusa, zaczęła na nowo się pogłębiać, bo tak trudno nam uwierzyć, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Boga i to bezwarunkowo, za darmo i niezmiennie. Łatwiej myśleć o sobie, że jestem nic nie wartym grzesznikiem, który lepiej, żeby zszedł Bogu z pola widzenia. Bóg poszukujący i wołający człowieka i człowiek, uciekający i chowający się przed Bogiem. Z jednej strony miłość, a z drugiej lęk i niewiara, bo to jest zbyt piękne, żeby było możliwe.
Czas najwyższy odkryć, że to nie Bóg wygania człowieka z Raju, ale to człowiek z niego ucieka, chowając się przed Bogiem w krzakach. To nie Bóg wtrąca do piekła, ale człowiek sam się w nim zamyka. Nieustanne poczucie winy, wstyd, niewiara w miłosierdzie i przebaczenie, patrzenie na siebie wyłącznie przez pryzmat swojego grzechu, dewaluowanie swojej wartości, to diabelskie pułapki, w które wpadamy, a nie nasza pokora. Chciałoby się krzyczeć, że komunia jest lekarstwem dla chorych, poranionych i słabych, a nie nagrodą dla grzecznych dzieci, które przychodzą z czystymi, nieskazitelnymi serduszkami, aby godnie uczcić Boży majestat. Czy tego pragnie Jezus? Przecież On mówi: „ Bo Ciało moje naprawdę jest pokarmem, a moja krew naprawdę jest napojem… ten, kto Mnie spożywa będzie żył dzięki Mnie” (J 6, 55. 57b – Edycja Świętego Pawła, 2005). Pokarm się spożywa, a napój – pije. Przecież tak brzmią słowa ustanowienia Eucharystii, które słyszymy podczas każdej Mszy świętej: „Bierzcie i JEDZCIE z tego WSZYSCY, … Bierzcie i PIJCIE z niego WSZYSCY…” (podkreślenia moje MM).
Zobacz także
-
Licheń: Warsztaty liturgiczne „Ars Celebrandi” już po raz jedenasty
Od czwartku 4 lipca 2024 w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu... więcej
-
Licheń: Trwa 10. edycja warsztatów Ars Celebrandi...
W Licheniu rozpoczęła się jubileuszowa, 10. edycja warsztatów liturgicznych Ars Celebrandi. Ok. 200 osób –... więcej
-
Triduum.liturgia.pl – tegoroczny portal na Wielki Tydzień
W tym roku zapraszamy Was na naszą stronę poświęconą obchodom Świętego Triduum Paschalnego. Dzięki współpracy... więcej
-
28 wrz
Gidle: Wrześniowe warsztaty pieśni maryjnych Sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej
W sobotę 28 września 2024 ojcowie dominikanie organizują jednodniowe warsztaty… więcej
Tomasz Dekert
Urodzony w 1979 r., doktor religioznawstwa UJ, wykładowca w Instytucie Kulturoznawstwa Akademii Ignatianum w Krakowie. Główne zainteresowania: literatura judaizmu intertestamentalnego, historia i teologia wczesnego chrześcijaństwa, chrześcijańska literatura apokryficzna, antropologia kulturowa (a zwłaszcza możliwości jej zastosowania do poprzednio wymienionych dziedzin), języki starożytne. Autor książki „Teoria rekapitulacji Ireneusza z Lyonu w świetle starożytnych koncepcji na temat Adama” (WAM, Kraków 2007) i artykułów m.in. w „Teofilu”, „Studia Laurentiana” i „Studia Religiologica”. Mąż, ojciec czterech córek i dwóch synów.