O Aniele oraz o epiklezie w Kanonie Rzymskim

Chciałem w tym wpisie podzielić się tym, co przeczytałem kilka dni temu w jednym interesującym artykule w kwartalniku „Ecclesia orans”.

Jadąc w godzinach popołudniowego szczytu autobusem 31 przez prawie cały Lublin (z Bazylianówki na Czuby) wziąłem sobie do czytania najnowszy numer anselmiańskiego kwartalnika „Ecclesia orans” (nr 3 rocznika 2010, ostatnio są nieźle zapóźnieni z wydawaniem). Czytałem artykuł ks. prof. Enrico Mazzy pt. „Sul canone della messa citato nel De sacramentis di Ambrogio” („O Kanonie Mszy cytowanym w De sacramentis Ambrożego”), s. 272–293. Nie będę streszczał całego artykułu, chciałem podzielić się dwiema szczegółowymi sprawami dotyczącymi historii Kanonu rzymskiego.

Anioł: jeden czy wielu?

Prof. Mazza zestawia razem modlitwy Supra quaeSupplices te rogamus Kanonu Rzymskiego z cytatem, który podaje św. Ambroży w De sacramentis (IV, 27).

Nie będę przytaczał tych cytatów, różnice między dwoma tekstami są w każdym razie trzy: (1) tekst Ambrożego jest krótszy, jest to jedna modlitwa, nie zaś dwie, jak w Kanonie; (2) u Ambrożego jest mowa o wielu Aniołach, w Kanonie o jednym; (3) u Ambrożego najpierw jest mowa o Aniołach, potem o ofiarach starotestamentalnych, w Kanonie na odwrót: najpierw w Supra quae o ofiarach, potem w Supplices o Aniele.

Nie jest możliwe, aby tekst Kanonu został po prostu przekręcony przez św. Ambrożego. Z zapisu św. Ambrożego wynika bowiem jednoznacznie, że słowa Kanonu są przytoczonym cytatem autorytatywnego tekstu, nie zaś własną parafrazą.

Zdaniem prof. Mazzy nie ma bezpośredniej zależności między De sacramentis a Kanonem. Obydwa teksty są natomiast niezależnymi od siebie przekładami z greki, a konkretnie z paleoanafory, będącej pierwowzorem aktualnej aleksandryjskiej anafory św. Marka. Odnośny fragment tekstu aleksandryjskiego jest bliższy św. Ambrożemu: tak samo najpierw jest mowa o posłudze anielskiej, potem o ofiarach oraz jest to jedna modlitwa, nie zaś dwie. Tekst św. Ambrożego jest przekładem dosłowniejszym, tekst Kanonu natomiast swobodniejszym i bardziej rozbudowanym.

Na temat Aniołów/Anioła tekst aleksandryjski mówi tak: „dia tes archangelikes sou leitourgias”, czyli: „przez archanielską Twoją posługę”. Jest to, zdaniem Mazzy, klucz do zrozumienia różnicy między Ambrożym a Kanonem w kwestii liczby Aniołów. „Kanon Ambrożego” przetłumaczył „dia tes archangelikes sou leitourgias” jako „przez ręce Aniołów Twoich” a Kanon rzymski „przez ręce świętego Anioła Twojego” (bo tak brzmiałoby dosłowne tłumaczenie z łaciny). Nie ma zatem sensu dociekanie czy powinien być jeden Anioł czy wielu, ponieważ w tekście chodzi po prostu o posługę anielską. Nie trzeba też dociekać kto się kryję za figurą Anioła (w historii identyfikowano Anioła niekiedy z Chrystusem albo z Duchem Świętym).

Sugestia Mazzy jest ciekawa i dla mnie przekonująca. Nie chodzi tu oczywiście o sugerowanie aleksandryjskiego pochodzenia Kanonu rzymskiego, raczej o istnienie częściowo wspólnego dziedzictwa, z którego zaczerpnęły modlitewne teksty obu tradycji (pamiętajmy, że do pierwszej połowy IV w. Kościół w Rzymie był greckojęzyczny), zresztą wielorakie więzi między Rzymem i Aleksandrią do Soboru Efeskiego są ogólnie znane.

Epikleza w Kanonie?

W artykule prof. Mazzy zawarta jest jeszcze sugestia, że Kanon rzymski zawierał przynajmniej w końcu V w. epiklezę z wezwaniem Ducha Świętego. Mazza cytuje fragment listu papieża św. Gelazego I (492–496), w którym rozważa on kwestię wpływu świętości kapłana na konsekrację eucharystyczną. Gelazy I stawia wprost pytanie, czy w sytuacji gdy Eucharystię sprawuje kapłan niegodny (criminosis plenus actionibus), rzeczywiście zstępuje wzywany Duch Święty dla dokonania konsekracji (ad divini mysterii consecrationem coelestis Spiritus invocatus adveniet). Mazza konkluduje, że wobec tego musiało w Kanonie istnieć epikletyczne wezwanie Ducha Świętego. Dodatkowym argumentem są dla niego dwa teksty z liturgii hiszpańsko–wizygockiej. Są to modlitwy Post Pridie, ułożone z ewidentnym wykorzystaniem Supra quaeSupplices z Kanonu Rzymskiego (N.B.: anafory hiszpańsko–wizygockie są zbudowane z tekstów zmiennych; stałe są tylko: dialog, aklamacja Sanctus i słowa konskeracji; prefacja, post–Sanctus i modlitwa po konsekracji, zwana Post Pridie, są zmienne). W obu modlitwach Post Pridie, bezpośrednio po prośbie o zaniesienie Ofiary przez ręce Anioła na ołtarz w niebie jest prośba o zstąpienie Ducha Świętego.

Sugestia, że w Kanonie istniała epikleza z wezwaniem Ducha Świętego również jest interesująca. Jednak przeczytawszy ten fragment artykułu, skomentowałem go cytatem wziętym z kultowego filmu „Vabank” Juliusza Machulskiego: „Prawdę mówiąc, nie przekonał mnie pan” (komisarz Przygoda do Kramera). Świadectw przytoczonych przez Mazzę na uzasadnienie tej tezy jest za mało i nie są one jednoznaczne. Tekst św. Gelazego nie odwołuje się do żadnego cytatu z Kanonu, wzmianka o Duchu Świętym jest raczej teologiczną interpretacją tego, co dzieje się w Eucharystii, zaś teksty hiszpańskie, acz ułożone z wyraźnym wykorzystaniem Kanonu, nie są prostą kalką. Wzmianka o Duchu Świętym może być dodatkiem hiszpańskim. Wreszcie, trudno mi sobie wyobrazić, że pneumatologiczna epikleza mogła być w Kanonie a potem z niego wypaść bez śladu. Elementy raz dodane nie wypadają już tak łatwo.

W każdym razie podróże kształcą, nawet jeśli jest to tylko podróż autobusem miejskim po Lublinie.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Maciej Zachara MIC

Maciej Zachara MIC na Liturgia.pl

Urodzony w 1966 r. w Warszawie. Marianin. Rocznik święceń 1992. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". W latach 2000-2010 wykładał liturgikę w WSD Księży Marianów w Lublinie, gdzie pełnił również posługę ojca duchownego (2005-2017). W latach 2010-2017 wykładał teologię liturgii w Kolegium OO. Dominikanów w Krakowie. Obecnie pracuje duszpastersko w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Bazylianówka w Lublinie. Ponadto jest prezbiterem wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, a także odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w rektoralnym kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie....