Nowi nadzwyczajni szafarze Komunii św. w Lublinie

W archidiecezji lubelskiej potrzebnych jest więcej nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej, zwłaszcza dla posługi ludziom chorym - uważa ks. Zbigniew Wojtowicz, odpowiedzialny za przygotowanie szafarzy. 14 maja abp Józef Życiński ustanowi ponad 200 nowych nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej dla archidiecezji.

Ks. Zbigniew Wójtowicz moderator Archidiecezjalnej Komisji ds. Duszpasterstwa Ogólnego wyjaśnia, że liczba 453 szafarzy – tylu w sumie będzie po sobotniej uroczystości – jest zadowalająca, ale nie zaspokaja wszystkich potrzeb. – Uważam, że ta liczba jest wciąż niewystarczająca. 106 parafii w archidiecezji nie ma ani jednego szafarza, a w każdej parafii są osoby potrzebujące tej częstej posługi, zwłaszcza w niedziele – mówi. W archidiecezji jest ponad 250 parafii.

– Nadzwyczajny szafarz Komunii św., a nie szafarz Eucharystii – podkreśla ks. Wójtowicz. – Ta nazwa jest bardzo ważna, ponieważ szafarzami Eucharystii w Kościele są biskupi i kapłani, natomiast nadzwyczajny szafarz rozdziela tylko Komunię świętą, bądź podczas liturgii, kiedy jest liczniejszy udział wiernych, bądź zanosząc ją do chorych, w domach prywatnych, szpitalach, zakładach opieki – dodaje.

Decyzja o udziale szafarza w liturgii należy do przewodniczącego jej kapłana, jak podkreśla ks. Wojtowicz, chodzi o "roztropne rozeznanie sytuacji" – jeżeli liturgia miałaby się przeciągnąć ponad miarę, wtedy można poprosić o pomoc szafarza. Jak tłumaczy moderator, szafarz w takim przypadku powinien być ubrany w albę przepasaną paskiem, w czasie całej liturgii znajdować się w prezbiterium, na moment śpiewu "Baranku Boży" klęknąć przy ołtarzu. Kapłan po spożyciu Komunii św. w pierwszej kolejności udziela Komunii pod dwiema postaciami szafarzowi. Szafarz odbiera puszkę z rąk przewodniczącego liturgii i wraz z kapłanem udziela Komunię św. wiernym.

Nadzwyczajnym szafarzem Komunii św. może być mężczyzna w wieku od 35 do 65 lat, choć szafarzami mogą być także osoby konsekrowane – siostry zakonne. Instrukcja Episkopatu zaleca, by kandydat odznaczał się "nieskazitelnym życiem moralnym, pobożnością, poważaniem wśród duchowieństwa i wiernych". Powinien posiadać przynajmniej średnie wykształcenie, znać podstawowe prawdy teologiczne, zwłaszcza odnoszące się do Kościoła i Mszy św. Biskup może polecić kandydatowi udział w kursie teologicznym, zażądać egzaminu i w praktyce tak to właśnie się odbywa.

W archidiecezji lubelskiej kurs organizowany jest przez archidiecezjalną komisję liturgiczną, trwa około miesiąca i kończy się egzaminem. Wykłady dotyczą m.in. znaczenia liturgii w życiu Kościoła, obecności Chrystusa w liturgii, funkcji w zgromadzeniu liturgicznym, warunków godnego i owocnego przyjmowania Komunii św., miejsca i misji świeckich w Kościele i świecie. Oprócz wykładów są także ćwiczenia praktyczne. Szafarz otrzymuje upoważnienie do udzielania Komunii św. na jeden rok, przed ponownym przedłużeniem ma obowiązek uczestniczyć w rekolekcjach.

– Zapotrzebowanie na posługę szafarzy jest coraz większe, zwłaszcza jeśli chodzi o drugi aspekt posługi, zanoszenie Komunii św. do chorych – mówi ks. Wójtowicz. – Ci chorzy, którzy już korzystają z tej posługi, w tej chwili nie wyobrażają sobie niedzieli bez Pana Jezusa i bez obecności szafarza, który często poświęca swój czas po prostu na rozmowy, pociechę w cierpieniu, czasem udziela krótkiej katechezy, czyta wspólnie z chorym Pismo Święte, odmawia różaniec – dodaje.

Jak zaznacza ks. Wojtowicz, posługa szafarzy natrafia na większy opór przy udzielaniu Komunii św. w czasie liturgii, zwłaszcza w parafiach małych, wiejskich. Tam też według niego istnieje pewien lęk przed podjęciem tej posługi ze strony świeckich, którzy obawiają się braku akceptacji, odrzucenia czy nieprzychylnych komentarzy pod swoim adresem. Jak zaznacza, bardzo dużo zależy od roztropności proboszcza i jego wyjaśnienia roli szafarzy.

W archidiecezji lubelskiej pierwszy kurs przygotowujący szafarzy odbył się w 1993 roku z inicjatywy ówczesnego metropolity abpa Bolesława Pylaka, potem w 1995, 1998 i 2002 roku. Łącznie w archidiecezji będzie funkcjonowało 453 nadzwyczajnych szafarzy, w tym 376 szafarzy świeckich i 77 osób konsekrowanych. To głównie siostry zakonne, które w archidiecezji spełniają tę posługę w domach zakonnych, np. noszą Komunię św. do chorych sióstr na terenie domu i tylko wyjątkowo posługując w świątyniach parafialnych.

14 maja w tę posługę zostanie wprowadzonych 212 kandydatów. Jest to wynik rozeznania w potrzebach wiernych i dar Kościoła lubelskiego dla ludzi chorych i samotnych w roku Eucharystii. Wśród kandydatów 60-70 proc. reprezentuje współczesne ruchy odnowy Kościoła. – Są to ludzie w dużej mierze uformowani już we własnych środowiskach, parafiach, wspólnotach, to gwarantuje owocność posługi – zaznacza ks. Wójtowicz. Kilkanaście osób otrzymało od arcybiskupa dyspensę od wieku i wykształcenia.

Posługa nadzwyczajnego szafarza Komunii św. została wprowadzona w Kościele jako owoc odnowy soborowej, która miała na celu m.in. głębsze zaangażowanie wiernych świeckich w misję Kościoła. Została wprowadzona na mocy instrukcji watykańskiej "Immensae Caritatis" w 1973 roku. W Polsce Episkopat wprowadził posługę w 1990 r., określając przepisy prawne, a w rok później wydał instrukcję w sprawie formacji i sposobów wykonywania tej posługi.

inf. KAI

 

Zobacz także