Nie tylko Trzej Królowie
Oficjalnie 6 stycznia to święto Epifanii (gr. epiphaneia – zjawienie się), czyli Objawienia Pańskiego – zjawienia się Boga na świecie i Jego ukazania się ludziom. Pierwotnie zatem, w dniu tym świętowano Narodzenie Chrystusa. Dopiero później związano ten dzień z postaciami tajemniczych Trzech Króli. Uroczystość ta kończy najściślejszy okres Bożego Narodzenia – dawniej czas od Wigilii do Objawienia Pańskiego uważano za tak święty, że nie wykonywano w nim żadnych ciężkich prac.
Już w II wieku gnostycy obchodzili święto Objawienia, i to właśnie 6 stycznia. Z drugiej połowy III w. pochodzi pierwsza kościelna wzmianka o tej uroczystości: Epifaniusz w Adversus haereses zacytował św. Efrema Syryjczyka, który pisał, że Epifania jest „przyjściem Pana czyli Jego narodzeniem się w ciele i doskonałym Wcieleniem”. Epifaniusz wspomina też, że 13 dni po przesileniu dnia z nocą, czyli 6 stycznia, kiedy owa „przewaga” dnia jest już zauważalna, wschodni chrześcijanie świętowali narodzenie Chrystusa – światłości prawdziwej. Miało to być „ochrzczenie” pogańskiego święta narodzenia światła – Epifaniusz opisuje, jak było ono celebrowane w Aleksandrii, gdzie czczono boginię Kore rodzącą boga światła – Aiona. Zatem, tak jak w zachodnim chrześcijaństwie święto Narodzenia Chrystusa „zastąpiło” pogańskie święto „Słońca niezwyciężonego” (Sol Invictus), obchodzone 25 grudnia, tak na Wschodzie za dzień Objawienia Pana uznano 6 stycznia – zamiast niechrześcijańskiej uroczystości narodzin Aiona. W dniu tym wspominano Narodzenie Pańskie – objawienie Boga w ciele, Jego Chrzest – koniec „ukrytego życia” Jezusa, oraz wesele w Kanie Galilejskiej – objawienie Jego mocy.
Wschód i Zachód „wymieniły się” świętami, nastąpiło zróżnicowanie ich treści |
Dość szybko Wschód i Zachód „wymieniły się” świętami, nastąpiło także zróżnicowanie ich treści i w IV w. rozdzielono je: w grudniu zaczęto podkreślać historyczne przyjście Jezusa na świat, zaś w styczniu Jego objawienie się światu, ukazanie się jako Pana i Zbawiciela. Również na Wschodzie z czasem zaczęto stale obchodzić Narodzenie Pana 25 grudnia, choć w tradycji ormiańskiej do dziś celebruje się je 6 stycznia.
W Kościele Zachodnim przyjęło się, że w uroczystość Epifanii wspomina się przede wszystkim przybycie Mędrców do Betlejem, Chrzest Pański celebrowany jest w niedzielę po święcie Trzech Króli, zaś o weselu w Kanie liturgia przypomina w drugą niedzielę zwykłą roku C. Jednak antyfona do Magnificat drugich nieszporów Objawienia Pańskiego zachowuje wspomnienie tych trzech wydarzeń: W tym dniu tak świętym trzy cuda wysławiamy: dziś gwiazda przywiodła Mędrców do żłóbka; dziś podczas godów woda stała się winem; dziś Chrystus dla naszego zbawienia przyjął od Jana chrzest w Jordanie. Również inne teksty liturgiczne nawiązują do tego szerszego znaczenia ukazania się Jezusa światu.
Mędrcy ze Wschodu, z którymi w kościele katolickim nieodłącznie związano dzień 6 stycznia, symbolizują przede wszystkim świat pogański, do którego również dotarła dobra nowina o zbawieniu. Szerzej, można też powiedzieć, że jest to cała ludzkość, która szuka Mesjasza. W Ewangelii nie ma mowy o królach: św. Mateusz wspomina o Magach – wyrażeniem tym określano tak w starożytności (również w Starym Testamencie) przede wszystkim astrologów. Określenie przybywających do Dzieciątka pogan jako „królów” wzięto prawdopodobnie z Psalmu 71: Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary. Królowie Szeby i Saby złożą daninę. I oddadzą Mu pokłon wszyscy królowie. Mędrców „ukoronowano” w ten sposób najprawdopodobniej w X w. Również z tego fragmentu psalmu pochodzi tradycja, że jeden z Magów był murzynem: jako królestwo Saby określano w tamtym czasie Abisynię.
Przyjęto, że Mędrców było trzech ze względu na liczbę darów |
Na podstawie Ewangelii nie możemy też określić liczby Medrów-Królów. Ikonografia z II i III w. przedstawia ich dwóch, czterech albo sześciu – przykład tego mamy w rzymskich katakumbach. W tradycji syryjskiej i ormiańskiej jest ich nawet dwunastu. W Kościele jednak ostatecznie przyjęto, że było ich trzech, a to ze względu na liczbę darów, jakie złożyli. Jako pierwszy taką liczbę Mędrców podał Orygenes. Zaś imiona „Kasper, Melchior i Baltazar”, zostały im zupełnie dowolnie nadane dopiero w VIII w przez Cezarego z Arles. Przyjmuje się, że Kacper ofiarował kadzidło – symbol boskości, Melchior złoto – symbol władzy królewskiej, zaś Baltazar mirrę – symbol człowieczeństwa i zapowiedź męczeńskiej śmierci.
Jeśli chodzi o gwiazdę, która przywiodła Mędrców do Betlejem, to próbowano zjawisko to wyjaśnić m.in. przez zbliżenie Jowisza i Saturna, jakie zdarzyło się w 7 r. p.n.e. Przypuszcza się też, że była to kometa Halleya, która była widoczna na niebie w tamtych latach. Bardziej teologicznie, wiąże się ją z proroctwem Balaama: Wschodzi gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło (Lb 24, 17). Ponadto, wśród ludów Wschodu powszechne było przekonanie, że każdy człowiek ma swoją gwiazdę, nic dziwnego zatem, że według Ewangelisty Mędrcy mówią do Heroda: Ujrzeliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie (Mt 2,2).
Wśród ludów Wschodu wierzono, że każdy ma swoją gwiazdę |
W tradycji kościelnej, w święto Epifanii w trakcie mszy św., po homilii lub po komunii, uroczyście ogłaszano datę Wielkanocy. Podkreślało to ścisły związek między narodzeniem Chrystusa a Paschą – szczytem Jego zbawczego dzieła. Obwieszczenie to było potrzebne przede wszystkim dlatego, że dość długo w Kościele trwał spór i niejasność co do daty Wielkanocy. Od Soboru Nicejskiego (325 r.) przyjęto więc, że ustalał ją (wraz z terminami innych świąt ruchomych) biskup aleksandryjski i przekazywał to do Rzymu, a następnie do innych kościołów lokalnych.
6 stycznia wystawiano też dramatyzacje nawiązujące do pokłonu Trzech Mędrców. Podczas liturgii godzin lub w trakcie mszy św. odbywały się tzw. officia stellae – oficja gwiazdy. W kościołach urządzano procesje ze stacjami nazywanymi np.: droga do Betlejem, żłóbek, ostrzeżenie anioła, powrót, reakcja Heroda itd. W uproszczonej wersji były to procesje do ambony i do ołtarza.
Ze świętem Objawienia Pańskiego związane są także inne zwyczaje. Oczywiście, najbardziej popularnym z nich jest święcenie kredy, kadzidła i mirry w trakcie liturgii – tradycja ta pochodzi z XV/XVI w. W Polsce oraz w części Niemiec wypisuje się później poświęconą kredą na drzwiach domów litery C+M+B (lub K+M+B) lub J+M+J, oraz dany rok. Wbrew powszechnemu przekonaniu, C+M+B niekoniecznie są inicjałami Trzech Mędrców, ale przede wszystkim skrótem błogosławieństwa: „Christus Mansionem Benedicat” – „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”. Skrót J+M+J natomiast ma przypominać o Świętej Rodzinie: „Jezus, Maryja, Józef”. Oznaczanie drzwi kredą może wyglądać następująco: głowa rodziny staje przed progiem w otwartych drzwiach, mówiąc: „Słowo ciałem się stało”, zaś mieszkańcy odpowiadają „I zamieszkało między nami”. Następnie gospodarz pisze na drzwiach J+M+J lub C+M+B i mówi: „Niech każdy szukający Chrystusa znajdzie go zawsze między nami”, na co wszyscy odpowiadają „Amen”.
C+M+B to przede wszystkim skrót błogosławieństwa
|
6 stycznia niekiedy dokonuje się też okadzania domów poświęconym w trakcie liturgii kadziłem, co podkreśla teologiczny wymiar rodziny i jej znaczenie jako „Kościoła domowego”. Okadzanie symbolizuje również to, że w danym domu wszystko pragnie się czynić na chwałę Boga.
Święconym złotu, mirrze oraz kadzidłu przypisywano również właściwości chroniące i zabezpieczające. Dlatego też dawniej okadzano nie tylko domy, ale również stodoły, obory i całe obejście – zwłaszcza chore zwierzęta. Poświęconym złotem dotykano szyi, aby ją wyleczyć z chorób.
W tradycji polskiej można znaleźć też zwyczaj, według którego 6 stycznia na koniec obiadu roznoszono ciasto, w którym ukryty był migdał – kto go znalazł, zostawał „królem migdałowym”. Dzieci i młodzież chodziły kolędować z gwiazdą po domach, zbierając tzw. „szczodraki”, czyli rogale.
Źródła:
Wojciech Kosmowski „Święto Epifanii” za http://www.wieczernik.oaza.pl/stary/99/8.html
ks. Józef Sroka „Teologiczne treści Adwentu i Bożego Narodzenia” za http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/13/9.htm
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci
www.opoka.org.pl/slownik
Wikipedia (treść udostępniana na licencji GNU)
oraz inf. własne
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: XXXI niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
Listopadowy numer „W drodze”: Bierzcie i jedzcie
Najnowszy numer miesięcznika „W drodze”: o komunii, która ma nam dawać duchową siłę, o tym,... więcej
-
Liturgia w soczewce: XXX niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej