Naiwnie o władcy i władczości
Czy można inaczej niż naiwnie rozpocząć myślenie na temat idealnego obrazu władcy, na temat takiej ludzkiej cechy jak władczość w świecie, w którym nie udaje się dojrzeć ani jednego, ani drugiego? Nie dziwię się, że nie znalazł się nikt, by zainicjować dyskusję na zaproponowany temat, bo temat nie z tej ziemi.
Jest egzotyczny dla współczesnych a kluczowy dla nas chrześcijan. Jan w swoim widzeniu dostrzega Jezusa – Syna Bożego i raportuje A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: KRÓL KRÓLÓW I PAN PANÓW. Gdy poddamy się tej współczesnej niewiedzy, to czy mamy w ogóle szansę podążyć za Janowym spojrzeniem? Czy dostrzeżemy Jezusa – Króla i Władcę nie tylko na kartach Ewangelii, ale także i wtedy, gdy przyjdzie?
Na metodologii uczę, że gdy poznanie rozpoczyna się od zera, wówczas trzeba odważyć się na myślenie naiwne. Ono ma swoją siłę i skuteczność. Spróbuję go i mam nadzieję, że w ten sposób zachęcę do dyskusji na temat władcy i władczości moich miłych Czytelników. Jak profesor przyzna się do swoich naiwnych wyobrażeń, to może i inni się odważą.
Jako chłopiec lubiłem bajki i powieści historyczne o władcach. Dzisiaj widzę i umiem nazwać, że najbardziej w postaci władcy poruszała mnie „dalekosiężna troska” o poddanych. Ci żyli sobie gdzieś daleko, żyli swoim życiem, a przecież doznawali dyskretnej i przemożnej opieki władcy. Nie cierpiałem zaś władców nieudolnych, pozbawionych daru przewidywania, niesprawiedliwych i tyranów.
Ujmowały mnie szczególnie opowieści o królach, jak bajka Grimmów o Drozdobrodym, przebranych za żebraków, o królewskich synach wychowywanych tak, by doznawali trudu egzystencji najlichszego poddanego, by uczyli się żołnierskiego rzemiosła poczynając od umiejętności najprostszego żołnierza – Aleksander i Chrobry w powieściach Bunscha.
Pamiętam, jak gniewał mnie wiersz Konopnickiej o Jasiu i królu, co poszli na wojnę. W moich oczach król ze swoją drużyną bronił swoich poddanych przed rozbójniczymi napastnikami. W królewskiej drużynie służyło się z dobrej woli i nie było w królestwie służby zaszczytniejszej. A ten król Konopnickiej, to taki „nieprawdziwy król”.
Królowi należał się hołd, cześć i przychodził sponatnicznie w jego obecności. Niezapomniana scena z Potopu, gdy dzicy górale, którzy uratowali Jana Kazimierza, klękają przed nim, bo król. A opowieści o świętych monarchach, o królach walczących i ginących w bitwach w obronie królestwa.
Naiwne. Ale czy bez tej naiwności można opisać obraz idealnego władcy? A jaki on potrzebny chociażby po to, by zrozumieć dzisiejsze czytanie z Marka o uzdrowieniu kobiety cierpiącej na krwotok i wskrzeszeniu córki Jaira. Jezus jako władca życia biologicznego, jako pan dwóch darów z nim związanych: zdrowia i pełni świadomej aktywności. Jair, ktory pada Mu do nóg i prosi o królewską łaskę. Kobieta dotykająca szaty Króla. Jezus rozkazujący służbie, nakazujący dziewczynce podnieść się z letargu. Władca niekwestionowany.
Ten idealny obraz władcy jest także potrzebny, by móc zacząć rozmyślać o takiej cesze ludzkiej jak władczość. Józef egipski. Gdziekolwiek się zjawi zostaje przełożonym: w domu Putyfara, w więzieniu, na dworze faraona, w swoim rodzie wreszcie. Co on takiego w sobie ma, że zawsze staje się zarządzającym?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: uroczystość Jezusa Chrystusa Króla...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
Św. Rafał Kalinowski i ks. Krzysztof Szwermicki,...
Dzisiaj przypada wspomnienie św. o. Rafała Kalinowskiego, karmelity bosego. Przy tej okazji chciałem dotknąć jednego... więcej
-
Kraków: Noli me tangere – otwarty koncert...
W piątek 22 listopada o godzinie 19:00 w kościele Miłosierdzia Bożego w Krakowie odbędzie się... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej
-
23 lis
Tychy: Warsztaty chorałowe na koniec roku liturgicznego ze Sławomirem Witkowskim
Parafia św. Marii Magdaleny w Tychach oraz Środowisko Wiernych Tradycji… więcej
-
13 gru
Warszawa: Warsztaty „Radujcie się zawsze w Panu” na Wrzecionie
Warsztaty muzyczno-liturgiczne pod hasłem „Radujcie się zawsze w Panu” odbędą… więcej
Marian Grabowski
Dr hab. fizyki teoretycznej, profesor zwyczajny nauk humanistycznych. Kierownik Zakładu Filozofii Chrześcijańskiej Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu. Zajmuje się aksjologią nauki, etyką, antropologią filozoficzną. Autor m.in. książek: "Historia upadku", "Pomazaniec. Przyczynek do chrystologii filozoficznej", "Podziw i zdumienie w matematyce i fizyce".