Międzynarodowy nowicjat u ojców dominikanów

"Cudzoziemcy ze środkowej i wschodniej części Europy od kilkunastu już lat odbywają dominikański nowicjat w Polsce ze względu na znikomą liczbę kandydatów do zakonu we własnych krajach" – mówi przeor poznańskiego klasztoru, ojciec Paweł Kozacki. W tym roku do nowicjatu w Poznaniu zgłosił się również brat Eryk Ros ze Stanów Zjednoczonych, który jako zakonnik pragnie pełnić posługę w Polskiej Prowincji Dominikanów.

W czasie uroczystości nazywanej obłóczynami nowicjuszom zdjęto wpierw marynarki i krawaty, a następnie odziano ich w białe habity i czarne płaszcze. Każdy otrzymał również skórzany pas z różańcem. Rozpoczynający nowicjat góral z Małego Cichego, który przybył na uroczystość w paradnym góralskim stroju, zdjął przed przywdzianiem habitu paradną cuchę z owczej wełny i oddał czarny kapelusz ozdobiony muszelkami.

Nowicjuszy oblekli w zakonne stroje przełożony Polskiej Prowincji Dominikanów, ojciec Krzysztof Popławski oraz wikariusz zakonu dla Rosji i Ukrainy, ojciec Mariusz Woźniak. Na znak przynależności do rodziny dominikańskiej rozpoczynający nowicjat bracia wymienili pocałunek pokoju z uczestniczącymi we Mszy świętej zakonnikami.

Zwracając się do nowicjuszy, o. Popławski powiedział im, iż przyjęcie dominikańskiego habitu jest szatą na drogę, która przypomina o tym, że mają się stać innymi ludźmi. "Otrzymujecie go na wyrost, tak jak zaproszenie przez Pana Boga jest na wyrost. To, że jest on na wyrost ma przypominać, że powołanie do zakonu jest łaską, a nie moją zasługą" – mówił prowincjał.

Nowicjat musi odbyć każdy mężczyzna chcący zostać dominikaninem. Trwa on dwanaście miesięcy, podczas których nowicjusze pogłębiają życie duchowe oraz poznają regułę i historię założonego 800 lat temu zakonu, a także uczą się języka łacińskiego. Nowicjat kończy się złożeniem pierwszych ślubów zakonnych na okres dwóch lat. Obecnie do polskiej prowincji dominikanów należy około 500 ojców i braci.

na podst. KAI