Komentarz do Ewangelii XXII niedzieli zwykłej, rok A
„Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego” dźwięczy nam jeszcze w uszach odpowiedź na pytanie Jezusa, które tydzień temu usłyszeliśmy w Ewangelii.
Pamiętamy pochwałę z jaką spotkał się wówczas autor tej wypowiedzi. Tym trudniej nam uwierzyć, że dzisiejszy fragment Ewangelii jest kontynuacją tej, sprzed tygodnia, a słowa: „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą”, odnoszą się do tej samej osoby – św. Piotra. Czy takie słowa Jezus mógł skierować do kogoś, kogo przed chwilą uczynił swoim następcą i filarem Kościoła?
Chyba mógł, skoro to uczynił. A tak w ogóle, nie powinno nas to zbytnio dziwić, gdyż zaistniała sytuacja odsłania nam bolesną prawdę o człowieku, który w jednym momencie potrafi być świętym, a zaraz potem upada na samo dno. W tym miejscu przypomina mi się nasz wykładowca Starego Testamentu, który bardzo często powtarzał nam, wówczas młodym studentom teologii, że Biblia jest księgą, która nie ubarwia prawdy o ludziach, ale pokazuje ich takimi, jakimi są naprawdę, z ich grzechami, słabościami i upadkami. W Starym Testamencie spotykamy ulegającego pokusie Dawida, folgującego swym namiętnościom Salomona, w Nowym porywczego Piotra, egoistycznych: Jana i Jakuba oraz wątpiącego Tomasza. Mimo ich słabości, dziś czcimy ich jako świętych.
Bolesna prawda o człowieku, nie powinna być jednak dla nas chrześcijan powodem do smutku, ale do prawdziwej radości. Oznacza ona bowiem, że niezależnie od tego, jakim człowiek jestem sam z siebie i jakim pokusom ulegam, z pomocą łaski Bożej, mogę pomimo wszystko, zostać świętym.
Jednak droga do świętości nie jest łatwa. Słowa wypowiedziane w dzisiejszej Ewangelii przez Jezusa nie pozostawiają co do tego złudzeń. Droga do Królestwa Bożego wiedzie przez cierpienia, krzyże, poniżenia i przeciwności. Wierność Bogu musi kosztować. Tak, jak nie ma zbawienia bez krzyża, tak nie ma chrześcijanina bez cierpienia. Takie chrześcijaństwo nie istnieje. Jest utopią. Dlatego uczeń Chrystusa nie powinien się modlić o odsunięcie krzyży, ale o siłę do ich dźwigania. Dzisiejsze pierwsze czytanie przynosi nam w tym względzie pewną pomoc. Jedna ze słynnych skarg proroka Jeremiasza, przeradza się w modlitwę o siłę do udźwignięcia obowiązku, jaki nałożył na proroka Bóg.
Obserwując współczesnych idoli dzieci tego świata i zestawiając je z dzisiejszymi czytaniami przychodzi mi na myśl, że wierności do końca, przezwyciężania siebie oraz prawdziwego męstwa, powinniśmy się uczyć nie od wymyślonych postaci: Batmanów, Spidermanów, Frodów, czy Harrych Potterów, ale od ludzi z krwi i kości, których pochwałę głosi Pismo Święte.
Zobacz także
-
Licheń: Warsztaty liturgiczne „Ars Celebrandi” już po raz jedenasty
Od czwartku 4 lipca 2024 w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu... więcej
-
Licheń: Trwa 10. edycja warsztatów Ars Celebrandi...
W Licheniu rozpoczęła się jubileuszowa, 10. edycja warsztatów liturgicznych Ars Celebrandi. Ok. 200 osób –... więcej
-
Triduum.liturgia.pl – tegoroczny portal na Wielki Tydzień
W tym roku zapraszamy Was na naszą stronę poświęconą obchodom Świętego Triduum Paschalnego. Dzięki współpracy... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej
-
23 lis
Tychy: Warsztaty chorałowe na koniec roku liturgicznego ze Sławomirem Witkowskim
Parafia św. Marii Magdaleny w Tychach oraz Środowisko Wiernych Tradycji… więcej
-
13 gru
Warszawa: Warsztaty „Radujcie się zawsze w Panu” na Wrzecionie
Warsztaty muzyczno-liturgiczne pod hasłem „Radujcie się zawsze w Panu” odbędą… więcej