Jutro Niedziela: XII niedziela zwykła roku B

Dzisiejsze czytania prowadzą nas przez wichry, burze, zawieruchy aż do spokojnej, bezpiecznej przystani. Bóg wywołany przez Hioba, oskarżony o brak reakcji, cierpliwie broni swego planu stworzenia i sprawiedliwości.

Kolejny raz wszystko porządkuje: Aż dotąd, nie dalej! Tu zapora dla twoich nadętych fal. Gdy uczniowie ze strachu wpadają w panikę, i podobnie jak Hiob mają pretensje do Boga: Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy? Jezus broni się pytaniem: Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?

Jutro Niedziela

Za każdym razem nieszczęście tak bardzo nas zaślepia, że nie widzimy Jego obecności. Mała wiara to sprawia, że wydaje się nam, że Bóg opuszcza ten świat w chwili kryzysu i próby. Ze to co się dzieje, wymyka się Stwórcy spod kontroli. Panikujemy.

Żeby pokonać ten strach, żeby się nie bać, potrzeba jak pisze Paweł, żyć w Chrystusie, nie według wzorców tego świata (nie według ciała), nie dla siebie ale dla Tego, który za nas umarł. Tylko dla Niego. Tylko żyjąc na Jego zasadach, dobijamy do bezpiecznej przystani.

Cały artykuł można przeczytać w serwisie Stacja7.pl.

Zobacz także