Jubileusz 50-lecia Instytutu Liturgiki w Paryżu

Ze zdecydowaną krytyką homilii skupionych na sprawach politycznych, rozważaniach psychologicznych czy socjologicznych wystąpił kard. Francis Arinze, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w swym wystąpieniu w czasie obchodów 50-lecia Wyższego Instytutu Liturgiki w Paryżu. Podkreślił wkład tej placówki w zwalczanie ignorancji prowadzącej do nadużyć liturgicznych. Spowodowały one oziębłość celebracji, a niekiedy wręcz egocentryczne maniery, które muszą znosić uczestnicy niedzielnej Mszy św.

Kardynał podkreślił centralną rolę kapłana w sprawowaniu Eucharystii. Jeśli próbuje się ją osłabić, miejscowa społeczność katolicka może wnioskować, że możliwa jest wspólnota bez księdza. Idei takiej nie da się jednak pogodzić z rzeczywistą koncepcją Chrystusowego Kościoła. Należy odrzucić banalizację i zeświecczenie liturgii – stwierdził prefekt watykańskiej dykasterii.

Ubolewanie z powodu instrumentalizowania liturgii wyraził także wielki kanclerz Instytutu, metropolita Paryża abp André Vingt-Trois. Jego zdaniem, można było czasem dostrzec autocelebrację samego zgromadzenia wiernych, które zajęło miejsce sprawowania dzieł Bożych oraz zaczęto głosić nowy model Kościoła. Z drugiej strony pod pretekstem mobilizacji w obronie liturgii trydenckiej doszło do radykalnej krytyki II Soboru Watykańskiego i odrzucenia niektórych jego dokumentów – stwierdzi wielki kanclerz Instytutu. Dodał, że towarzyszyły temu publiczne zniewagi wobec Papieża i przejmowanie kościołów z użyciem siły. Problemem zasadniczym jest jedność ze Stolicą Piotrową. Należy pamiętać, że liturgia wyraża wiarę i komunię Kościoła – stwierdził abp Vingt-Trois.

inf. KAI

 

Zobacz także