Ewangelia według św. Marka
Według tradycji Ojców Kościoła autorem drugiej Ewangelii jest św. Marek. Potwierdza to Papiasz i jego najstarsze świadectwo (ok. r. 130), oparte zresztą na opinii Jana Prezbitera, identyfikowanego przez niektórych autorów z Janem Ewangelistą. On to nazywa Marka tłumaczem Piotra. Chodzi o to, iż Marek tłumaczył na język grecki katechezę Piotra, mówiącego po aramejsku. Wspominają także o tym Ireneusz, Tertulian i Orygenes. Taki sam pogląd wyraża również Klemens Aleksandryjski i Hieronim. Ci ostatni dorzucają ponadto uwagę, że Marek - uczeń i tłumacz Piotra - spisał katechezę swego mistrza na prośbę braci w Rzymie.
Z wielu wiadomości, które niesie nam Ewangelia dowiadujemy się, że Marek był z pochodzenia Żydem, a jego matka posiadała w Jerozolimie własny dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę i w którym znalazł również schronienie Piotr po wyjściu z więzienia jerozolimskiego. Marek był ponadto znany św. Pawłowi, któremu towarzyszył podczas pierwszej podróży misyjnej, przynajmniej na wstępnym jej etapie. Po rozstaniu się z nim na dłuższy czas, pod koniec życia Pawła znów jest przy jego boku w Rzymie oddając mu cenne usługi. O bliskiej współpracy Marka z Piotrem świadczą następujące szczegóły: układ całego materiału tej Ewangelii pod względem treści pokrywa się ze schematami mów Piotra w Dziejach Apostolskich (1,16 n; 2,14–36; 10,34 n). Podobnie jak Piotr w swoich mowach, tak też i św. Marek zasadniczą funkcję apologetyczną przypisuje cudom Jezusa. Pomija także wszystko, co mogłoby ukazywać Piotra w zbyt korzystnym świetle, a czyni to chyba na wyraźne życzenie Apostoła, który pamiętając o wyparciu się Zbawiciela, pragnął się upokorzyć i czuł się wskutek tego niegodny jakichkolwiek wyróżnień czy pochwał.
Wiele danych wskazuje na to, że odbiorcy Ewangelii Marka nie są Żydami i że nie mieszkają w Palestynie. Może o tym świadczyć to, iż nie znają dobrze nawet pospolitych obyczajów żydowskich (np. częste i różnorodne ablucje), nie są obeznani z geografią Palestyny i topografią Jerozolimy, nie rozumieją języka aramejskiego. Ewangelista tłumaczy na grecki wszystkie terminy aramejskie.
Odrzucając więc Palestynę jako miejsce ewentualnego zamieszkania czytelników Ewangelii według św. Marka, można również przypuszczać na podstawie danych w niej zawartych, że Marek pisał swoje dzieło w Rzymie i przede wszystkim dla chrześcijan rzymskich. Jego Ewangelia, bardziej niż pozostałe Ewangelie, obfituje w latynizmy stylistyczno-terminologiczne. Poza tym wspomniany w niej Szymon Cyrenejczyk jest ojcem Aleksandra i Rufusa, ten ostatni zaś – zdaniem Ojców Kościoła i egzegezy nowszej – występuje wśród chrześcijan rzymskich.
Ze stwierdzeń wczesnochrześcijańskich pisarzy i Ojców Kościoła – np. Jana Prezbitera czy Ireneusza – wynika, że Ewangelia według św. Marka została zredagowana po śmierci Apostołów Piotra i Pawła, ale przed zburzeniem Jerozolimy, gdyż Ewangelista nie opisał dokładniej ani samego przebiegu tej katastrofy, ani jej skutków. Poza tym Jerozolima, świątynia i różne realia związane z kultem świątynnym są przedstawiane jako rzeczy współczesne autorowi, a nie jako elementy czasów przeszłych. Mając to wszystko na uwadze wielu egzegetów dzisiejszych słusznie utrzymuje, że Ewangelia według św. Marka powstała po roku 64, ale przed rokiem 70.
Treściowo całą Ewangelię można podzielić na trzy większe całości: I. Objawienie tajemnicy Jezusa narodowi izraelskiemu oraz uczniom i krewnym Jezusa, a także czas obejmujący tzw. działalność galilejską Jezusa (1,1 – 7,23). II. Tajemnica Syna Człowieczego, pozostająca pod znakiem trzykrotnej zapowiedzi męki, co przypada na czas działalności pozagalilejskiej i podróży do Jerozolimy (7,24 – 10,52). III. Nauczanie i spory Jezusa z przeciwnikami – głównie podczas pobytu w Jerozolimie, zakończonego Jego męką, śmiercią i zmartwychwstaniem (11,1 – 16,9).
W samym doborze poszczególnych tematów i w sposobie ich przedstawiania chodzi Markowi przede wszystkim o wykazanie, że Jezus jest Synem Bożym. O prawdziwości tego twierdzenia mają świadczyć dokonywane przez Niego cuda oraz dwa zwłaszcza tytuły, którymi Jezus albo sam siebie określa (Syn Człowieczy), albo aprobuje je w ustach innych ludzi: (Mesjasz).
Język Ewangelii terminologicznie jest dość ubogi, pod względem stylu – prosty, czasami wręcz chropawy. Obfituje w konstrukcje aramejskie, co świadczy o kulturze semickiej Marka, wyjątkowo zaś liczne w tej Ewangelii latynizmy wskazują na miejsce zredagowania Ewangelii i chęć dostosowania się jej autora do mentalności adresatów tego dzieła.
Informacje i fakty, opracowane przezeń na swój sposób i zaadaptowane do myśli przewodniej całej Ewangelii, otrzymał Marek przede wszystkim od Piotra, lecz z pewnością nie bez wpływu na treść księgi pozostawała również wczesnochrześcijańska ustna tradycja ewangelijna.
Ks. Wiesław Baniak SDC
Ks. Wiesław Baniak SDC – członek Zgromadzenia Sług Miłości – kongregacji o włoskim rodowodzie, założonej przez bł. Alojzego Guanellę, która funkcjonuje w Polsce od niedawna. Księży guanellianów jest w kraju zaledwie kilku, a polska siedziba Zgromadzenia mieści się obecnie w Krakowie, u księży zmartwychwstańców.
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: XXXI niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
Listopadowy numer „W drodze”: Bierzcie i jedzcie
Najnowszy numer miesięcznika „W drodze”: o komunii, która ma nam dawać duchową siłę, o tym,... więcej
-
Liturgia w soczewce: XXX niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej