Czesio śpiewa w środku

W jednym z odcinków serialu „Włatcy Móch” jest taki oto dialog:

- A ty Czesiu, czemu nic nie mówisz?
- Czesio śpiewa psalm
- Jak śpiewa? Przecież nic nie słychać
- Bo Czesio śpiewa sobie w środku... W Czesiu

Pomyślałem o tej scenie po dzisiejszej porannej mszy, na której było siedem osób. Na wezwania celebransa, czyli swoje, musiałem odpowiadać sobie sam. Cichy pomruk w kościele trudno bowiem nazwać odpowiedzią. Katolicyzm „w środku”. Znamienne, że gdy ludzie na spowiedzi rozliczają się ze sposobu uczestniczenia we mszy, zwykle jedyną rzeczą, jaką mają sobie do zarzucenia, jest to, że myśli odbiegały im do innych spraw.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Marek Rojszyk OP

Marek Rojszyk OP na Liturgia.pl

Dominikanin. Od ponad dziesięciu lat zajmuje się praktyką wykonywania chorału gregoriańskiego. Uczestniczył w nagraniu czterech płyt i brał udział w licznych przedsięwzięciach liturgiczno-muzycznych, szczególnie w zakresie rekonstrukcji dominikańskiej tradycji śpiewu. Pracuje nad popularyzacją chorału gregoriańskiego w środowisku akademickim. Obecnie prowadzi zajęcia z chorału gregoriańskiego odbywające się w ramach działalności Stowarzyszenia „Sztuka Żywota” w Warszawie. Prowadzi bloga pt. "Obyś miał ciało!" w serwisie Liturgia.pl.