Czasie, pożądnej ojcze niempamięci…
We „Władcy Pierścieni” elf Legolas (akcent na ‘e’) wyjaśnia, jak elfowie postrzegają czas: płynie on dla nich jednocześnie szybko i wolno.
Szybko, bo oni sami zmieniają się niewiele, a wszystko wokół przemija bardzo szybko, i to jest dla elfów smutkiem. Ale też wolno, bo nie liczą oni mijających lat, są one dla nich tylko wciąż powtarzającymi się falami na nieustannie płynącym strumieniu. Ale, dodaje Legolas, w świecie pod Słońcem wszystko musi ostatecznie ulec zniszczeniu, zużyciu, i dojść do swego końca.
Ludzie dawnych wieków powiedzieliby raczej, że pod Księżycem – bo to najbliższa Ziemi sfera niebieska, i jak sam Księżyc jest zmienny, tak też wszystko pod nim zmianom ulega. Przemija. Wieczność jest niezmienna, jest nieustannym TERAZ, to aei, jak pisał Plutarch.
Wbrew pozorom, elfowie nie są nieśmiertelni. Są tylko długowieczni, ich życie jest związane z życiem tego świata, i trwać będzie tak długo, jak długo trwa ten świat. Co będzie dalej – to niejasne i niepewne. Pozostaje tylko nadzieja.
Mówią, że czas leczy rany, ale czy zawsze? Czy o wszystkim można zapomnieć? Nawet wchodzący do wieczności Ukrzyżowany zachował swoje rany. Co z tymi, którzy zmieniają się niewiele, a ich pamięć pozostaje wciąż żywa, jak u elfów? Ciekawe, że w językach indoeuropejskich słowa oznaczające pamięć pochodzą zawsze od tego samego rdzenia. Pamięć nie podlega zmianom nawet w języku.
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: XXXI niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
Listopadowy numer „W drodze”: Bierzcie i jedzcie
Najnowszy numer miesięcznika „W drodze”: o komunii, która ma nam dawać duchową siłę, o tym,... więcej
-
Liturgia w soczewce: XXX niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej
Marcin L. Morawski
Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.