Co ksiądz mówi po cichu (7)

Jest kilka momentów w czasie Mszy świętej, kiedy celebrans odmawia ciche modlitwy. Wierni zazwyczaj wtedy coś śpiewają, albo milczą, a kapłan szeptem recytuje krótkie formuły. Lud Boży ma prawo wiedzieć, co kapłan mówi po cichu, bo żadna modlitwa mszy nie jest prywatna, nawet gdy jest wypowiadana po cichu.

Po komunii kapłan oczyszcza kielich i patenę, bacząc by nie uronić nawet drobinki z Ciała i ani kropli z Krwi. Ta czynność nazywa się puryfikacją. Aby nie wykonywał jej bezmyślnie, tylko z czcią, ma wypowiedzieć wówczas krótka modlitwę: Panie, daj nam czystym sercem przyjąć to, co spożyliśmy ustami, i dar otrzymany w doczesności niech się stanie dla nas lekarstwem na życie wieczne. Mamy tutaj raz jeszcze treści zawarte w poprzednich modlitwach: Eucharystia jako lekarstwo, nie nagroda, na życie wieczne.

I jeszcze wyznanie tego, że trzeba być dobrze dysponowanym do przyjęcia komunii. Ta dyspozycja nie dotyczy jedynie stanu, w jakim do komunii podchodzę, ale także tego, jakie Dar znajdzie we mnie przyjęcie po komunii, aby we mnie owocował. Karol Wojtyła mawiał, że co jest dane, jest również zadane. Z całą pewnością dotyczy to uczestnictwa w Eucharystii.

Tomasz Kwiecień OP

Zobacz także