Chór Stavropoleos: Spotkanie wschodu z zachodem
Mistyka dźwięku, żarliwość modlitwy, siła brzmiącego głosu, piękno wschodniego obrządku, inny wymiar czasu liturgicznego – wszystko to zespolone w spójną całość stanowi o niepowtarzalności bizantyjskiej muzyki sakralnej. W piątek, 20 sierpnia można było wysłuchać Bizantyjskiego Chóru Stavropoleos z Bukaresztu.
Występ odbył się w ramach XXXV Festiwalu Muzyka w Starym Krakowie w krakowskiej bazylice ojców dominikanów.
The Stavropoleos Psalmodic Group rozpoczął swą działalność w 1994 roku,. a w dziesięć lat później stał się Stavropoleos Church Choir. Grupa początkowo składała się z kantorów cerkwi Stavropoleos w Bukareszcie oraz teologów i studentów tamtejszego seminarium, których celem stało się propagować sakralną muzykę bizantyjską, po przez dbałe i uroczyste wykonywanie muzyki podczas liturgii, przez nagrania i koncerty w kraju i za granicą. Członkowie grupy zainicjowali też projekt mający na celu przygotowanie elektronicznej edycji zapisów ksiąg zawierający bizantyjskie śpiewy psalmodyczne z obszaru Rumunii, których pełne wydanie pod nazwą Anastasimatar z Macarie obecnie możemy obejrzeć w Internecie. Zajęli się również edukacją młodych ludzi z kraju i zagranicy w zakresie śpiewu psalmodii. Obecnie rozpoczęli nowy projekt tworzą stronę internetową pomagającą w nauce śpiewu psalmodycznego, biorą też udział w międzynarodowych sympozjach i konferencjach dotyczących muzyki sakralnej.
Od początku swego istnienia zespół Stavropoleos był wzorem dla tych wszystkich, którzy dążyli do ożywienia tradycji muzyki cerkiewnej. Liderem zespołu jest Arcydiakon dr Gabriel Konstanty Oprea, wykładowca muzyki bizantyjskiej na Narodowym Uniwersytecie Muzycznym w Bukareszcie. Bizantyjski Chór Stavropoleos śpiewał w kościołach i dawał koncerty w wielu miejscach w Rumunii oraz za granicą (Cypr, Polska, Grecja, Francja, Austria). Chór uczestniczył też w festiwalach i kongresach muzyki sakralnej jak również w programach telewizyjnych. Ma na swym koncie liczne nagrania których dokonali w czasie obchodów, świąt i uroczystości. W ich wykonaniu usłyszymy muzykę rzadko spotykaną w naszym kręgu kulturowym.
Bizantyjska muzyka sakralna to nie tylko potęga brzmienia to również wielka starożytna tradycja, współcześni badacze historii Rumuni twierdzą, że chrześcijaństwo dotarło tam tak wcześnie jak do Rzymu wraz z apostołami, którzy ruszyli w świat głosić dobrą nowinę. Ewangelizacji oraz ustanowienia pierwszych kapłanów na terenie Rumunii miał dokonywać apostoł Andrzej, byłażby to więc jedna z najstarszych tradycji, na którą silniej oddziaływała kultura Grecji niż Rzymu. To wszystko nie pozostało oczywiście bez wpływu na kulturę muzyczną oraz kształt tamtejszej liturgii. Jak bardzo jest ona różna od muzyki liturgicznej zachodu najlepiej przekonać się samemu, pewne jest że nikt nie pozostaje obojętny wobec jej siły. Wschodnie i zachodnie chrześcijaństwo pomimo swych różnic zawsze na siebie oddziaływały i nadal mogą się od siebie wiele uczyć. Bizantyjska muzyka sakralna przynosi nam nowy rodzaj skupienia, kontemplacji, mistykę przejawiającą się w pięknie mocnego, naturalnego śpiewu, wydłużony czas liturgiczny. Najlepiej doświadczać tego możemy w znajdując się przestrzeni sakralnej, zanurzeni w delikatnym świetle świec kościelnych, oraz wszechprzenikającym zapachu kadzidła, wśród blasku świętych obrazów, przedstawień, ikon, gdyż wszystko to razem przyczynia się do zanurzenia duszy w modlitwie.
Daniel Wierzejski
Tekst pochodzi z portalu Polska Muza, fot. Archive Stavropoleos
Mistyka dźwięku, żarliwość modlitwy, siła brzmiącego głosu, piękno wschodniego obrządku, inny wymiar czasu liturgicznego – wszystko to zespolone w spójną całość stanowi o niepowtarzalności bizantyjskiej muzyki sakralnej. W piątek, 20 sierpnia można było wysłuchać Bizantyjskiego Chóru Stavropoleos z Bukaresztu.
Występ odbył się w ramach XXXV Festiwalu Muzyka w Starym Krakowie w krakowskiej bazylice ojców dominikanów.
The Stavropoleos Psalmodic Group rozpoczął swą działalność w 1994 roku,. a w dziesięć lat później stał się Stavropoleos Church Choir. Grupa początkowo składała się z kantorów cerkwi Stavropoleos w Bukareszcie oraz teologów i studentów tamtejszego seminarium, których celem stało się propagować sakralną muzykę bizantyjską, po przez dbałe i uroczyste wykonywanie muzyki podczas liturgii, przez nagrania i koncerty w kraju i za granicą. Członkowie grupy zainicjowali też projekt mający na celu przygotowanie elektronicznej edycji zapisów ksiąg zawierający bizantyjskie śpiewy psalmodyczne z obszaru Rumunii, których pełne wydanie pod nazwą Anastasimatar z Macarie obecnie możemy obejrzeć w Internecie. Zajęli się również edukacją młodych ludzi z kraju i zagranicy w zakresie śpiewu psalmodii. Obecnie rozpoczęli nowy projekt tworzą stronę internetową pomagającą w nauce śpiewu psalmodycznego, biorą też udział w międzynarodowych sympozjach i konferencjach dotyczących muzyki sakralnej.
Od początku swego istnienia zespół Stavropoleos był wzorem dla tych wszystkich, którzy dążyli do ożywienia tradycji muzyki cerkiewnej. Liderem zespołu jest Arcydiakon dr Gabriel Konstanty Oprea, wykładowca muzyki bizantyjskiej na Narodowym Uniwersytecie Muzycznym w Bukareszcie. Bizantyjski Chór Stavropoleos śpiewał w kościołach i dawał koncerty w wielu miejscach w Rumunii oraz za granicą (Cypr, Polska, Grecja, Francja, Austria). Chór uczestniczył też w festiwalach i kongresach muzyki sakralnej jak również w programach telewizyjnych. Ma na swym koncie liczne nagrania których dokonali w czasie obchodów, świąt i uroczystości. W ich wykonaniu usłyszymy muzykę rzadko spotykaną w naszym kręgu kulturowym.
Bizantyjska muzyka sakralna to nie tylko potęga brzmienia to również wielka starożytna tradycja, współcześni badacze historii Rumuni twierdzą, że chrześcijaństwo dotarło tam tak wcześnie jak do Rzymu wraz z apostołami, którzy ruszyli w świat głosić dobrą nowinę. Ewangelizacji oraz ustanowienia pierwszych kapłanów na terenie Rumunii miał dokonywać apostoł Andrzej, byłażby to więc jedna z najstarszych tradycji, na którą silniej oddziaływała kultura Grecji niż Rzymu. To wszystko nie pozostało oczywiście bez wpływu na kulturę muzyczną oraz kształt tamtejszej liturgii. Jak bardzo jest ona różna od muzyki liturgicznej zachodu najlepiej przekonać się samemu, pewne jest że nikt nie pozostaje obojętny wobec jej siły. Wschodnie i zachodnie chrześcijaństwo pomimo swych różnic zawsze na siebie oddziaływały i nadal mogą się od siebie wiele uczyć. Bizantyjska muzyka sakralna przynosi nam nowy rodzaj skupienia, kontemplacji, mistykę przejawiającą się w pięknie mocnego, naturalnego śpiewu, wydłużony czas liturgiczny. Najlepiej doświadczać tego możemy w znajdując się przestrzeni sakralnej, zanurzeni w delikatnym świetle świec kościelnych, oraz wszechprzenikającym zapachu kadzidła, wśród blasku świętych obrazów, przedstawień, ikon, gdyż wszystko to razem przyczynia się do zanurzenia duszy w modlitwie.
Daniel Wierzejski
Tekst pochodzi z portalu Polska Muza, fot. Archive Stavropoleos
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: XXXI niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
Listopadowy numer „W drodze”: Bierzcie i jedzcie
Najnowszy numer miesięcznika „W drodze”: o komunii, która ma nam dawać duchową siłę, o tym,... więcej
-
Liturgia w soczewce: XXX niedziela zwykła, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej