o mojej matce

Moja matka jest góralką. Jest ogrodniczką, sekretarką w szkole, gospodynią, żoną, matką i babcią.

Nikt by nie przypuszczał nawet, co tu wydarza się od wczoraj z okazji jej imienin, które mają być w niedzielę. Otóż od dwóch dni gotujemy. Jak na Boże Narodzenie…

Pieczeń, quiche z bekonem, drugi z cukinią i pomidorami [bo synowa nie je mięsa], pstrągi w maśle czosnkowym, zupa szczawiowa, gazpacho, tort orzechowy i czekoladowy, oprócz tego: migdałowiec, sernik, ciasto z wiśniami, z rababarem pod bezą, tarta tartin i jeszcze: śledzie w oleju, śledzie po cygańsku, jajka w majonezie, smalec, ogóki małosolne, domowy chleb… już nie mogę. Ciekawe, co przyjdzie jej jeszcze do głowy. Zobaczymy. Na razie wyszła z domu, mam nadzieję, że nie po jakieś nowe jedzenie…

Matkę trzeba szanować i kochać. A nawet czcić, jak mówi przykazanie. Posłusznie kroję cebulę, boczek, śledzie, obieram jabłka…

Wszystkiego dobrego, Mamusiu!


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Joanna Jarco

Joanna Jarco na Liturgia.pl

Projektant graficzny, ceramik, śpiewak. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Malarstwa w Warszawie. Ukończyła też studia podyplomowe w Wyższej Szkole Europejskiej im. Ks. J. Tischnera na wydziale Życie i myśl Jana Pawła II. Wychowała się i mieszka w Podkowie Leśnej. Jest autorką szeregu projektów graficznych stworzonych dla Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego, m.in.: Jezu, śliczny kwiecie, Pieśń o nadziei, Przez Twe święte Zmartwychwstanie, Duszo Chrystusowa.