Sakramentarz tyniecki (4): formularze wstępne, Martyrologium, Kanon i ordinarium missae

Po letnich wyjazdach na rekolekcje i urlop (m.in. obowiązkowo była kochana Łeba u OO. Oblatów) powracam do Sakramentarza tynieckiego. Zresztą doroczne rekolekcje zakonne w jakich uczestniczyłem dodatkowo utwierdziły mnie w zamiarze zajmowania się tą księgą.

Rekolekcjonista (ks. prof. Marek Chmielewski z KUL) w jednej z nauk podkreślił potrzebę kultywowania duchowego dziedzictwa ojczystego. Sakramentarz tyniecki stoi zaś niemal u samych początków życia liturgicznego w naszej Ojczyźnie.

1. Trzy formularze (s. 2-6)

Są to w kolejności: formularz na poświęcenie kościoła, msza „wspólna” (missa communis) oraz za króla i wojsko. Formularz na poświęcenie kościoła w całości pochodzi z Sakramentarza gregoriańskiego „hadriańskiego” (GrH 817. 820-822). Msza wspólna pojawia się po raz pierwszy w niektórych francuskich rękopisach Sakramentarza gregoriańskiego pod koniec IX w. jako „Msza za żyjących lub zmarłych” (zob. J. Deshusses, Le sacramentaire gregorien, t. II, s. 248-249, nn. 3130-3132). Z kolei „Msza za króla i wojsko” jest dodatkiem niemieckim. Prawie identyczny formularz znajduje się w nieco wcześniejszym gregoriańskim Sakramentarzu z Fuldy (ok. 975 r.), z tą różnicą, że formularz z Fuldy ma jeszcze własną prefację. Poza tym w Sakramentarzu z Fuldy formularz ten nie jest w żaden sposób wyróżniony, znajduje się pośród innych Mszy wotywnych (GrF 1934-1938), tutaj jest wysunięty na czoło. Dlaczego akurat te trzy formularze otwierają księgę? Są one napisane najwyraźniej inną ręką niż zasadniczy korpus księgi i zapewne jest to później zrobiony dopisek.

2. Martyrologium (s. 7-30)

Włączanie Martyrologium do sakramentarza zaczęło się jeszcze w VIII w., przy czym początkowo dołączano je na końcu księgi, tak ma np. Sakramentarz z Gellone (ok. 790/800 r.), najstarszy zachowany egzemplarz Frankijskiego sakramentarza gelazjańskiego. Nasz Sakramentarz tyniecki umieszcza Martyrologium na początku i wyróżnia je sposobem zapisu, złotymi i srebrnymi literami na purpurowym tle:
http://polona.pl/item/6825768/12/

W Martyrologium, ułożonym w porządku od stycznia do grudnia (Martyrologium Sakramentarza z Gellone było uporządkowane od Narodzenia Pańskiego 25 XII do św. Tomasza 21 XII), mamy sam wykaz świętych, których obchody są przypisane do konkretnych dat, bez biogramów. Martyrologium jest zatytułowane „Martyrologium Bedy” – nie znam dobrze historii Martyrologiów, nie umiem więc powiedzieć, czy istotnie to konkretne Martyrologium odpowiada dziełu św. Bedy Czcigodnego, czy też umieszczenie tytułu „Martyrologium Bedy” jest jedynie znakiem szacunku jakim w zbiorowej pamięci cieszył się św. Beda i  jego dzieło.

Zestawiając ze sobą Martyrologium i Sanctorale Sakramentarza tynieckiego, trzeba zauważyć, że Martyrologium podaje obchody ku czci świętych na każdy dzień roku, a Sanctorale ma wiele dni wolnych, natomiast są one ze sobą dość zgodne w tym sensie, że prawie wszystkie obchody ku czci świętych uwzględnione w Sanctorale są również obecne pod tymi samymi datami w Martyrologium. Wyjątki zachodzą wtedy, gdy Sanctorale kumuluje więcej obchodów w danym dniu, a Martyrologium uwzględnia tylko jedną celebrację pod daną datą, ponadto Sanctorale uwzględnia niektóre wigilie i oktawy świąt, których z kolei nie zna Martyrologium (np. wigilia Wniebowzięcia Maryi, wigilia Wszystkich Świętych, wigilia i oktawa św. Andrzeja Apostoła i in.). Jedyne zauważone przeze mnie przypadki sprzeczności między Martyrologium a Sanctorale, o których wspomnę w innym wpisie, przy okazji omawiania Sanctorale, są najwyraźniej skutkiem przypadkowych błędów. Warto zwrócić jeszcze uwagę, że Martyrologium naszego sakramentarza pod datą 25 marca podaje nie Zwiastowanie a „Ukrzyżowanie Pana” (dosł.: „Pan został  ukrzyżowany”: Dominus crucifixus est) i konsekwentnie 27 marca ma Zmartwychwstanie, 5 maja Wniebowstąpienie a 15 maja Pięćdziesiątnicę. Należy tu widzieć echo starożytnej tradycji łączącej pod tą samą datą dzienną Wcielenie Syna Bożego i Jego śmierć, nie doszukując się roku w którym Wielkanoc przypadałaby 27 marca jako hipotetycznej daty kompozycji Martyrologium. Dla porównania, w Martyrologium Sakramentarza z Gellone pod datą 25 marca mamy jednocześnie Zwiastowanie Maryi i Ukrzyżowanie Jezusa.

3. Kanon i „ordinarium missae” (s. 33-47; 351-358; 469)

Fragment s. 33-47 również jest zapisany w sposób ozdobny, złotymi literami na purpurowym tle:
http://polona.pl/item/6825768/38/
na stronie poprzedzającej początek “ordinarium missae” jest miniatura przedstawiająca Chrystusa w chwale:
http://polona.pl/item/6825768/37/

Umieszczenie na początku księgi “ordinarium missae” było cechą charakterystyczną Sakramentarza gregoriańskiego „hadriańskiego” (GrH 2-20). O ile jednak ordinarium „hadriańskie” zaczynało się od sumarycznego opisu Mszy od Introit do ofertorium, to ordinarium „tynieckie” nie ma tego, zaczyna się dopiero od formuły „per omnia saecula saeculorum” poprzedzającej dialog otwierający Prefację (zob. przedostatni link). Po dialogu następuje praefatio communis, a potem Kanon, w którym litera T z początkowego Te igitur ma kształt krzyża z postacią Chrystusa:
http://polona.pl/item/6825768/41/

W tekście Kanonu warto zwrócić uwagę na obie listy świętych. W pierwszej liście świętych, w ramach Communicantes, po imionach Kosmy i Damiana dodane jest imię Gereona (męczennik czczony w Kolonii) oraz następujący dodatek: „jak też wszystkich Twoich świętych, jak też i tych męczenników, których tryumf obchodzi się dzisiaj po całym świecie w obliczu chwały Twojej; przez których zasługi i modlitwy… itd”, zob tutaj: http://polona.pl/item/6825768/44/ (linie 6-11).
Poszerzanie listy świętych w Kanonie było wówczas częstym zjawiskiem. Np. wspomniany wcześniej Sakramentarz z Fuldy, jak też współczesny Sakramentarzowi tynieckiemu italski Sakramentarz z Subiaco poszerzają jeszcze bardziej listę świętych w ramach Communicantes, obie księgi zawierają też podobnie brzmiącą formułę o innych świętych czczonych tego dnia po całym świecie.
Druga lista świętych w Sakramentarzu tynieckim z Nobis quoque też jest poszerzona o św. Eugenię, dodaną po Anastazji: http://polona.pl/item/6825768/50/ (linia 4).

Dodajmy jeszcze że w Kanonie nie są zaznaczone żadne znaki krzyża.

Po Kanonie mamy Pater noster z embolizmem Libera nos, formułę Pax Domini i aklamację Agnus Dei. Na tym kończy się ordinarium w naszym sakramentarzu. Jest to więc czysto gregoriańskie ordinarium, bez kapłańskich apologii, które wówczas były już od dawna stosowane. Dla porównania, zarówno Sakramentarz z Fuldy jak i Sakramentarz z Subiaco zawierają apologie w obrzędach komunijnych, Sakramentarz z Subiaco ma także końcową modlitwę Placeat.

Prefacja, Kanon i ordinarium ze stron 33-47 mają swoje dublety w dalszej części Sakramentarza tynieckiego. Prefacja i Kanon są powtórzone na str. 351-358, przy czym znów warto zwrócić uwagę na sposób zapisu: jest on tym razem mniej uroczysty niż reszta księgi, jest to zapis dodany inną ręką, najprawdopodobniej w późniejszym czasie: http://polona.pl/item/6825768/356/ (od połowy strony).
Ponieważ tekst tego drugiego Kanonu urywa się pod koniec modlitwy Nobis quoque, nie da się powiedzieć, czy był tu tylko Kanon czy też ordinarium. Ten drugi Kanon jest wolny od jakichkolwiek lokalnych dodatków, obie listy świętych są klasyczne rzymskie. Gdy chodzi o znaki krzyża, są one zaznaczone jedynie w części po słowach konsekracji: w Unde et memores na słowa „hostiam puram + hostiam sanctam + hostiam immaculatam + panem sanctum + vitae aeternae„, natomiast nie ma na słowa „et calicem salutis perpetuae„; w Supplices te rogamus jest tak jak przyjmie to ostatecznie Missale Romanum, natomiast z powodu uszkodzenia rękopisu nie wiadomo jak było w Per quem haec omnia oraz w Per ipsum. Może kwestie list świętych i znaków krzyża to są właśnie powody dla których Kanon został powtórzony?

Na samym końcu księgi (str. 469) mamy natomiast powtórzony końcowy fragment gregoriańskiego ordinarium: formułę Et cum spiritu tuo (odpowiedź na Pax Domini, towarzyszące łączeniu Postaci) i Agnus Dei: http://polona.pl/item/6825768/474/ (u góry).
Jak duży fragment ordinarium był wcześniej, nie sposób powiedzieć, gdyż najwyraźniej mamy tu uszkodzenie rękopisu: na str. 468 mamy formularze Mszy wotywnych, na samym dole jest tytuł kolejnego formularza: Alia missa, którego treści jednak już nie ma.
Nie podejmuję się wyjaśniania obecności dubletu ordinarium na końcu księgi, nie wiem co o tym myśleć.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Maciej Zachara MIC

Maciej Zachara MIC na Liturgia.pl

Urodzony w 1966 r. w Warszawie. Marianin. Rocznik święceń 1992. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". W latach 2000-2010 wykładał liturgikę w WSD Księży Marianów w Lublinie, gdzie pełnił również posługę ojca duchownego (2005-2017). W latach 2010-2017 wykładał teologię liturgii w Kolegium OO. Dominikanów w Krakowie. Obecnie pracuje duszpastersko w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Bazylianówka w Lublinie. Ponadto jest prezbiterem wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, a także odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w rektoralnym kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie....