Obmycie nóg jako ryt chrzcielny – cz. 1
Od ponad miesiąca zbierałem się do tego wpisu, ale miałem za intensywny czas. Dopiero teraz, przy okazji luźniejszych dni „weekendu majowego” mogę to nadrobić.
Zawsze przy okazji Wielkiego Czwartku sporo mówi się i pisze o Chrystusowym geście obmycia nóg Apostołom, w tym roku było o tym jeszcze głośniej, z uwagi na nowatorski gest papieża Franciszka w rzymskim więzieniu. Przy tej okazji pomyślałem, żeby napisać coś o pewnym dziś już całkowicie zapomnianym aspekcie teologii obmycia nóg. W niektórych starożytnych liturgiach obmycie nóg było bowiem praktykowane nie w Wielki Czwartek jako znak pokornej służby, ale w noc paschalną jako ryt chrzcielny. Wpis jest długi, więc dzielę go na dwie części. Dziś wklejam pierwszą część, jutro wkleję resztę.
Monografię na ten temat napisał jeszcze w latach 80. prof. Pier Franco Beatrice, włoski profesor chrześcijańskiej literatury starożytnej z Uniwersytetu w Padwie: „La lavanda dei piedi. Un contributo alla storia delle antiche liturgie cristiane” [„Obmycie nóg. Przyczynek do historii starożytnych liturgii chrześcijańskich”], Bibliotheca „Ephemerides liturgicae” – Subsidia 28, Roma 1983. Głównie na tej pozycji opieram się w tym wpisie, choć nawiązuję też do pewnych ciekawych źródeł galijskich, które prof. Beatrice w swoim studium pominął.
Obmycie nóg jako ryt chrzcielny oraz jako znak pokornej służby to dwie niezależne od siebie tradycje. Znane nam dziś wielkoczwartkowe obmycie nóg wywodzi się z Jerozolimy, gdzie było praktykowane prawdopodobnie od V w., a na Zachodzie po raz pierwszy poświadczone pod koniec wieku VII. Jednak część starożytnej tradycji teologicznej postrzegała gest Jezusa wobec Apostołów nie jako przykład pokory ale jako chrzest.
Interpretacja J 13, 1-20
Interpretacja gestu Jezusa jako przykładu pokornej służby opiera się na fragmencie J 13, 12nn, gdzie sam Jezus interpretuje swój gest jako przykład do naśladowania. Z kolei interpretacja chrzcielna bazuje na wierszach J 13, 8.10. W w. 8 Jezus wyraźnie wskazuje na swój gest jako na czynność uświęcającą: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”, co jest paralelą do J 3, 5 o narodzinach z wody i z Ducha jako warunku wejścia do Królestwa. Z kolei w. 10, w którym pada odpowiedź Jezusa na życzenie Piotra, by obmyć całe jego ciało, został w tradycji rękopiśmiennej przekazany w trzech różnych wersjach. Jedna z wersji brzmi: „Wykąpany nie potrzebuje, bo jest cały czysty”. Redakcja ta jest poświadczona w jednym z kodeksów oraz pośrednio przez Tertuliana (De baptismo 12,3) i być może także św. Efrema (Komentarz do Diatessaronu 5, 15). Sens wypowiedzi Jezusa wg tej redakcji byłby: do uświęcenia nie potrzeba obmycia całego ciała, wystarczy obmycie nóg. Redakcja tego fragmentu Janowej Ewangelii byłaby zatem obroną praktyki chrztu przez obmycie nóg i delikatną polemiką z dominującą praktyką chrztu przez całkowite zanurzenie w wodzie.
Obmycie nóg jako chrzest w literaturze patrystycznej
Chrzcielna interpretacja J 13 pojawia się wprost u czterech autorów: św. Ireneusza z Lyonu, Afrahata, św. Efrema i Cyrillonasa. Ponadto polemicznie nawiązują do niej dwaj autorzy antiocheńscy: św. Jan Chryzostom i Teodor z Mopsuestii.
Św. Ireneusz z Lyonu (+ 202), biskup pochodzący z Azji Mniejszej, nawiązuje do chrzcielnej interpretacji J 13 w swoim dziele Adversus haereses (IV, 22) w kontekście tematu obmycia z grzechu sprawiedliwych w otchłani, oczekujących Zbawiciela. Pisze, że Syn Boży wypełnił zapowiedzi proroków i obmył brud Córy Syjońskiej (Iz 4,4) wówczas, gdy własnymi dłońmi obmył nogi uczniom. Oczyścił wówczas ludzkość – pisze Ireneusz – która na końcu otrzymuje Boga jako dziedzictwo.
Trzej pozostali autorzy są Syryjczykami. Afrahat (ok. 260-345) w swojej Demonstratio XII O Passze pisze o ustanowieniu przez Chrystusa dwóch sakramentów podczas Ostatniej Wieczerzy: chrztu i Eucharystii. Jezus najpierw ustanowił chrzest, poprzez akt obmycia nóg apostołom, a następnie dał im także swoje Ciało i Krew. U św. Efrema (305-373) chrzcielna interpretacja J 13 pojawia się w kilku pieśniach. Obmycie nóg gładzi grzechy i oczyszcza duszę (Hymn o narodzeniu Chrystusa), jest prefiguracją naszego chrztu (Hymn o ukrzyżowaniu), po oczyszczeniu Apostołów z grzechu w obmyciu nóg Chrystus darowal im swoje Ciało i Krew (Hymn o Kościele i O ukrzyżowaniu). Syryjski poeta Cyryllonas (IV/V w.) poświęcił jedną ze swoich pieśni obmyciu nóg uczniom i pojawia się tam wprost chrzcielna interpretacja tego gestu Jezusa. W pieśni jest sparafrazowany dialog między Jezusem a Piotrem, dokładnie w duchu podanej wyżej interpretacji J 13, 10, a potem Jezus, obmywszy nogi uczniom mówi im, że obmyci mogą teraz z radością wejść do Kościoła (czyli obmycie nóg jako warunek Eucharystii), zdeptać głowę węża i głosić Ewangelię.
Z kolei dwaj autorzy antiocheńscy, św. Jan Chryzostom (ok. 350-407) i Teodor z Mopsuestii (ok. 350-428) wyraźnie polemizują z interpretacją chrzcielną. Św. Jan w homilii na Wniebowstąpienie podkreśla, że Apostołowie dwa razy zostali ochrzczeni: najpierw przez Jana Chrzciciela chrztem pokuty a potem chrztem w Duchu podczas Pięćdziesiątnicy. Św. Jan mówi o tym przywołując fragment J 13, 10 i dialog Jezusa z Piotrem podczas obmycia nóg. Z kolei Teodor w komentarzu do Ewangelii wg św. Jana pisze wprost, że Piotr zupełnie błędnie zinterpretował gest Jezusa, myśląc, że On chce go ochrzcić i dlatego poprosiło pełne obmycie, natomiast Jezus wyprowadził go z błędu mówiąc mu, że obmycie nóg nie ma nic wspólnego z chrztem. Polemika Jana i Teodora jest pośrednim potwierdzeniem pewnego wpływu chrzcielnej interpretacji J 13 także w Antiochii.
c.d.n.
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
O tradycji udzielania bierzmowania w dzień oktawy...
Druga część wpisu poświęconego poświadczonej w niektórych źródłach karolińskich tradycji udzielania bierzmowania tydzień po chrzcie,... więcej
-
Po XV edycji „Mysterium Fascinans”
Obiecałem ostatnio zrobić wpis podsumowujący niedawne rekolekcje „Mysterium Fascinans” i słowa dotrzymuję. To będzie mój... więcej
-
Oszukany ksiądz i znikający chrzestni
W tym wpisie łączę dwie sprawy wprawdzie różne, ale mające wspólny mianownik. Pierwsza sprawa to... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej
Maciej Zachara MIC
Urodzony w 1966 r. w Warszawie. Marianin. Rocznik święceń 1992. Absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum". W latach 2000-2010 wykładał liturgikę w WSD Księży Marianów w Lublinie, gdzie pełnił również posługę ojca duchownego (2005-2017). W latach 2010-2017 wykładał teologię liturgii w Kolegium OO. Dominikanów w Krakowie. Obecnie pracuje duszpastersko w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Bazylianówka w Lublinie. Ponadto jest prezbiterem wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, a także odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w rektoralnym kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie....