Rozłam najbliższych
Czwartek XXIX tygodnia zwykłego, lit. słowa: Rz 6,12–18; Łk 12,39–48
Ewangelia posiada swoją bardzo konsekwentną logikę wynikającą z podstawowego wyboru – życia w Chrystusie. Pociąga ona za sobą służbę sprawiedliwości.
Jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia (Rz 6,19).
Wybór jest o tyle prawdziwym wyborem, o ile pociąga za sobą odpowiednie konsekwencje. U nas, niestety, bywa tak, że wybór pozostaje jedynie deklaracją ideową, która nie prowadzi do zmiany postaw. Głoszona przez Pana Jezusa Ewangelia i nauka św. Pawła są bardzo konsekwentne i logiczne. Brak jednoznacznego spojrzenia w perspektywie życia w zmartwychwstaniu koncentruje nas na życiu doczesnym i jego atrakcjach. Stąd św. Paweł mówi o służbie: nieczystości i nieprawości, pogrążaniu się w nieprawość i grzechu, co prowadzi do śmierci. Natomiast wybór Ewangelii prowadzi do służby sprawiedliwości dla uświęcenia (Rz 6,19), co prowadzi do życia wiecznego (Rz 6,22). Dokonuje się to przez całkowitą zmianę perspektywy i widzenia sensu rzeczywistości. Jeżeli ktoś tego nie jest w stanie zobaczyć, to logika Pana Jezusa i św. Pawła pozostaje dla niego całkowicie obca i być może naiwna. Kiedy to widzi, dostrzega, jak bardzo jest ona konsekwentna.
Na ziemi trwa śmiertelna walka pomiędzy tymi dwiema wizjami życia. Dlatego Pan Jezus mówi o rzuceniu na świat ognia, a nie pokoju, o rozłamie, o rozdwojeniu w domu pomiędzy najbliższymi. Powodem tego rozdarcia jest On sam. Jedni są za Nim, inni przeciw. Wybór Jezusa jest przy tym ważniejszy niż wszelka więź międzyludzka, nawet więź małżeńska i z rodzicami. Jezus domaga się dla siebie miłości ponad wszelką miłość, czyli właściwie miłości takiej, jakiej może domagać się dla siebie jedynie Bóg. To prowadzi do dramatów pomiędzy ludźmi, a nawet do rozbić i nienawiści w rodzinach. Chrystus nie wzywa do nienawiści, ale jeżeli ktoś za Nim idzie, doświadczy nienawiści ze strony nawet swoich krewnych. To przedziwna tajemnica, ale niestety czasem pojawiająca się w życiu niektórych ludzi. Wydaje się, że nienawiść między najbliższymi jest najbardziej wymownym znakiem istnienia szatana. Podobnie nienawiść pomiędzy wyznawcami tego samego Boga ukazuje najlepiej, jak tajemnica grzechu pierworodnego i działanie szatana głęboko działają w sercu człowieka. Stąd też potrzeba tak jednoznacznego opowiedzenia się za Chrystusem, ale nie w formie ideologicznej, lecz w postaci postawy miłości do końca, aż do oddania życia za innych. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy naszą prawdziwą nadzieją jest życie w Zmartwychwstałym.
Włodzimierz Zatorski OSB
Fragment książki „Rozważania liturgiczne na każdy dzień”, t. 5, Tyniec 2010. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą Wydawnictwa Benedyktynów Tyniec.
Zobacz także
-
Kraków: „Koncert z Pompą” na 10 lat zespołu Lege...
Rozpoczynają się obchody Jubileuszu 10-lecia powstania Chóru Kameralnego Lege Artis – ludzi, których połączyła muzyka. W ramach... więcej
-
Służba i władza – komentarz na wspomnienie...
2 Kor 4,1–2.5–7 Łk 22,24–30 Władza jako służba to piękna idea, ale jednocześnie bardzo trudna... więcej
-
Skorzystać z Bożego bogactwa
Święto Benedykta, opata, patrona Europy, liturgia słowa: Prz 2, 1-9; Mt 19, 27-29 Święty Piotr,... więcej
-
29 lis
Wrocław: Warsztaty Muzyczno-Liturgiczne + Rekolekcje na początku Adwentu
Dominikanie we Wrocławiu i Schola OP po raz kolejny organizują… więcej