W białostockiej katedrze 30 listopada 2008 Kilka lat temu, spacerując po moim rodzinnym mieście, a dokładniej ulicą Lipową, wstąpiłem na chwilę do soboru św. Mikołaja, czyli prawosławnej katedry. W tej to katedrze znajduje się ołtarz z relikwiami znanego i czczonego, zwłaszcza w tamtych stronach, Świętego Męczennika Młodzieńca Gabriela.
Rubryka w „Te Deum laudamus” 29 listopada 2008 Właśnie skończyliśmy odmawiać wigilię I niedzieli Adwentu. To bardzo poruszające nabożeństwo. Bracia w zamkniętej bazylice gromadzą się na wspólnym śpiewie psalmów i pieśni starotestamentalnych. Towarzyszy nam niekiedy (lecz nie tym razem) Henryk Krawczyk, wspaniały organista i przyjaciel.
Pierwszy dzień nowego roku, czyli „Ad te levavi animam meam” 29 listopada 2008 Zastanawiałem się, co można napisać w 1. niedzielę Adwentu, ale umysł mam zbyt ociężały dzisiaj... Więc tylko jedna myśl o Ewangelii: "Nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem" (Mk 13,35).
Koniec roku 28 listopada 2008 Śp. prof. Świderkówna kiedyś wspomniała, że liczy lata od października do października, według roku akademickiego, uniwersyteckiego. Niedawno to samo powiedział mi znajomy z Instytutu Historii Uniwersytetu Warszawskiego - być może większość pracowników naukowych, czy naukowo-dydaktycznych, a może nawet i studentów, tak liczy lata.
Uroczystość Chrystusa Króla 28 listopada 2008 Bardzo łatwo źle przeżyć ostatnią niedzielę roku kościelnego. Łatwo, ponieważ można jej treść oderwać od Paschy, a wówczas trudno zrozumieć pełne znaczenie tej uroczystości.
Kazanie zdekazaniowane 28 listopada 2008 Wprost uderzająco brzmi artykuł dr Piotra Sikory opublikowany na łamach niedawnej Gazety Wyborczej. Postawione są w nim dwie tezy: „Po pierwsze, podział na "Kościół nauczający" i "nauczanych wiernych" jest sprzeczny z przesłaniem Nowego Testamentu. Po drugie, ściśle rzecz ujmując, nie istnieje nic takiego jak nauka Kościoła”.
Czuwajcie 28 listopada 2008 Czujność, czuwanie – trwanie bez snu. Jezus opisuje czujność, której dosłownie nie da się sprostać. W naszkicowanym przez Niego obrazie słudzy mogliby latami czekać na swego pana i żadnej nocy nie wolno byłoby im zmrużyć oka. W porządku dosłownym jest to niemożliwe. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów,...
Wszyscy jesteśmy debilami, czyli filolog i brewiarz 28 listopada 2008 Tytuł może brzmieć cokolwiek obraźliwie, jako że w potocznym języku słowo „debil” brzmi dosyć jednoznacznie, i raczej niezbyt pochlebnie. Dla filologa jednak słowo istnieje w dużej mierze poprzez swą etymologię.
Ostatni tydzień roku 28 listopada 2008 "Dies irae" kojarzy się głównie z "Requiem" Mozarta (gdzie, nota bene, muzyka doskonale pasuje do słów tej sekwencji), i z modlitwą za zmarłych. Tymczasem jest to tekst odnoszący się par excellance do Dnia sądu, do "owego Dnia", o którym tak często mówili prorocy, Dnia, którego także wszyscy oczekujemy - aż zaświta...
Na dobry początek… 27 listopada 2008 W Zakonie Kaznodziejskim raz po raz można się spotkać z opinią, że aby szybko i skutecznie doprowadzić do kłótni między braćmi wystarczy rozpocząć dyskusję na tematy związanie z liturgią. Nie wiem, czy jest to do końca prawdziwe i powszechne przekonanie, przyznam jednak, że coś na rzeczy jest.
Dlaczego HARFA DUCHA?! 26 listopada 2008 Wszystko rozpoczęło się od świętego oburzenia, nie mogłem bowiem pojąć, jak można nazwać jakiegoś świętego Harfą Ducha Świętego! To już przesada - pomyślałem - zwłaszcza, że sprawa nie dotyczy Matki Bożej. Nerw skoczył więc w trybie natychmiastowym posadziłem na ławie oskarżonych wszystkich Syryjczyków z IV i V w. Dalej trzeba było już tylko przebadać akta "bohatera",...